O decyzji, która oburzyła muzyków oraz ich fanów dowiadujemy się z serwisu Sheffield Telegraph. W Polish Catholic Centre, które mieści się w Sheffield przy Ecclesall Road, miał wystąpić zespół Seventh Son. Muzycy grają przeważnie klasyczny rock oraz heavy metal. Niestety, do koncertu nie doszło. Wszystko przez decyzję lokalnego księdza Tomasza, który opiekuje się placówką.
Swoją decyzję duchowny argumentował obawą o propagowanie w trakcie koncertu treści anty-religijnych. Jak się jednak okazało, takie wnioski wysnuł tylko na podstawie... plakatu zachęcającego do przybycia na koncert. Z wypowiedzi członków kapeli wynika jednak, że ich muzyka nie ma związku z religią. Co więcej, jej członkowie przyznają, że są wierzący!
- To prawda, że gramy muzykę o ciemnych klimatach, czasem w stylu gotyk. Ale to nie znaczy, że należy nas oceniać po wyglądzie czy plakacie – mówi Bri Shaughnessy, frontman zespołu. - Ten koncert to było nasze marzenie, w ten sposób chcieliśmy pomóc rannemu koledze. Nie zebralibyśmy pewnie wielu funduszy, ale w tej sytuacji liczy się każdy pens – dodał Kev Lee, perkusista.
Zbiórka ostatecznie doszła jednak do skutku. Koncert połączony z charytatywną aukcją odbył się bowiem w budynku The Noose and Gibbet Inn w dzielnicy Attercliffe.