„Wczoraj wieczorem na nasze terytorium wrzucono dwa „koktajle Mołotowa”. Na szczęście udało się uniknąć ofiar i większych zniszczeń” - powiedział DELFI Linas Linkevičius, Ambasador Litwy w Mińsku.
Ambasador oświadczył, że pogróżek ambasada nie otrzymywała, dlatego napadu nie oczekiwała.
W związku z rocznicą Rewolucji październikowej, 7 listopada na Białorusi jest dniem wolnym od pracy.
„Moim zdaniem, obchody nie mają z tym nic wspólnego” - powiedział Linkevičius.