Streetwise zajmuje się wydawaniem posiłków. Dwa razy w tygodniu wolontariusze rozdają ciepłe dania i kanapki. Coraz częściej po pomoc do nich przychodzą ludzie, którzy otrzymują głodowe pensje i nie są w stanie się za nie utrzymać. Większość z nich to imigranci z Europy Wschodniej i z Polski.

Zarządzający organizacją Les Szpakowski powiedział, że podczas gdy niektórzy z potrzebujących mają problemy finansowe, bo po prostu nie pracują i szukają zatrudnienia, to inny są wyraźni wykorzystywani przez pracodawców. Zdarzyło się, że Streetwise musiało zgłosić dany przypadek do Hope For Justice organizacji zajmującej się handlem ludźmi i przeciwdziałającej wyzyskowi. Coraz więcej osób, którym pomagamy pochodzi z Europy Wschodniej – mówi Szpakowski. „Moi rodzice przyjechali tutaj z Polski, nauczyli mnie ojczystego języka” – dodaje. Jego zdaniem Brytyjczycy wciąż mają mylne pojęcie o przybyszach ze wschodu Europy. Sądzą, że dorabiają się tu oni ogromnych pieniędzy kosztem tutejszych mieszkańców, ale to nie działa w ten sposób. Niestety dzieje się tak, że niektórzy z nich gubią swoje paszporty, lub ktoś im je kradnie, nie mogą znaleźć pracy, utrzymać się i kończy to się tak, ze przychodzą do nas po pomoc. Spotykamy ludzi, którym pracodawcy płacą po pięć funtów za dzień pracy i mają szczęście, jeśli w ogóle otrzymają wynagrodzenie – mówi Szpakowski.

Streetwise zanotowało wzrost w liczbie wydawanego jedzenia w Bradford. Obecnie serwuje około 4 tys. ciepłych posiłków i 12.5 tys. kanapek rocznie. Jesteśmy tutaj, bo ludzie są dla nas ważni. Nie osądzamy ich, nieważny jest ich kolor skóry, czy pochodzenie. Chcemy im po prostu pomagać – kończy lider wolontariuszy.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (1)