„Całym sercem jesteśmy dziś z naszymi rodakami, którzy występują dziś w Wilnie w obronie swoich praw obywatelskich, walcząc o to, żeby ich dzieci mogły pozostać Polakami i były pełnoprawnymi obywatelami Litwy” – tymi słowami otworzył sobotnią manifestację były marszałek Sejmu Marek Jurek.

Lider Prawicy Rzeczypospolitej zwrócił uwagę na nieprzestrzeganie przez władze litewskie traktatu o dwustronnych stosunkach z 1994 r. Uchwalona rok temu ustawa wprowadza dysproporcję w położeniu mniejszości polskiej na Litwie i litewskiej w Polsce. Adam Chajewski z Federacji Organizacji Kresowych odciął się od oskarżeń mediów pod adresem demonstrantów o szkodzenie stosunkom polsko-litewskich. Polemizował z tezą o słabej znajomości litewskiego jako przyczynie bezrobocia u Polaków.

Chajewski odniósł się do terminu demonstracji: inaczej niż twierdzi część litewskich polityków, nie nawiązuje on do polskiego ultimatum z 1938 r. Aleksander Szycht (Stowarzyszenie Memoriae Fidelis) wskazał na dyskryminacyjny charakter ustawy z 2011 r. – „jeśli w jednej miejscowości są dwie szkoły, do polskiej chodzi 200 dzieci, a do litewskiej – 4, wg tej ustawy zamyka się szkołę polską”. Lider SMF odczytał oświadczenie Komitetów Strajkowych Szkół Polskich na Litwie.

Na manifestacji zjawili się także Krzysztof Kawęcki (Prawica Rzeczypospolitej), prof. Andrzej Czachor (działacz na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych), europoseł Ryszard Czarnecki (PiS) oraz sędzia Bogusław Nizieński. Rozdawano materiały Prawicy Rzeczypospolitej: rezolucję solidarności z Polakami na Litwie, a także list otwarty do premiera Tuska w sprawie położenia mniejszości polskiej. Dziennikarzom przekazano dekalog polskich żądań wobec Litwy.

Demonstracje w obronie praw Polaków na Litwie – organizowane przez Prawicę Rzeczypospolitej – przewidziano dziś także pod litewskimi konsulatami honorowymi w kilku miastach (m.in. Wrocławiu, Szczecinie i Gdańsku). Specjalne miały się również odbyć w Siedlcach i Łodzi.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion