Z karoserii auta wyciągnięto jakiś „metalowy element”, który może być pociskiem.

Sprawdzają to eksperci, a policjanci wyjaśniają całe zdarzenie i nie wykluczają, że była użyta broń.

Jak poinformowała sierżant Izabela Niedźwiecka-Pardela z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie, policjanci zostali powiadomieni o rozboju w nocy z soboty na niedzielę przez straż graniczną. Zakwalifikowano to jako „zdarzenie kryminalne o charakterze rabunkowym”. Zabezpieczono wszystkie ślady i przesłuchano świadków. Potrzebna będzie pomoc Rosjan, bo do rozboju doszło po tamtej stronie granicy – dodała policjantka.

Natomiast reporter radia RMF FM Piotr Bułakowski dowiedział się nieoficjalnie, że jeden samochód został ostrzelany z broni pneumatycznej, a dwa inne uszkodzono m.in. przebijając w nich opony.

Ryszard Chudy z Warmińsko-Mazurskiej Izby Celnej potwierdził jedynie w rozmowie z naszym dziennikarzem, że nieznani napastnicy zażądali od polskich kierowców haraczu za to, że - jak powiedział - "mogą dokonywać zakupów po stronie rosyjskiej". Nie chcieli płacić tych pieniędzy i w związku z tym poniszczono ich samochody - dodał.

Nieoficjalnie haracz wynosi 100 euro.

Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Braniewie.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (14)