Brytyjski Office of National Statistic opublikował statystyki, z których wynika, że 2011 roku z miliona Polaków przebywających na Wyspach status rezydenta, który uprawnia m.in. do zasiłków, miało aż 614 tys. osób. W 2010 takich było to 545 tys., a w 2009 r. – 531 tys. „Dynamika jest zaskakująca. Spodziewałam się wzrostu liczby rezydentów, ale nie sądziłam, że będzie on aż tak duży” – oświadczyła prof. Krystyna Iglicka, rektor Uczelni Łazarskiego w Warszawie.
O wzroście liczby emigrantów świadczy także ponowny większy napływ transferów pieniężnych przesyłanych do Polski. Z danych Narodowego Banku Polskiego za I kwartał wynika, że w tym okresie Polacy na emigracji przesłali do kraju 928 mln euro. W roku 2011 r. za analogiczny okres przesłano o prawie 100 tysięcy euro mniej.
Eksperci są przekonani, że na wyjazd za granicę decydują się młodzi, wykształceni ludzie, którzy w Polsce nie mogą znaleźć dla siebie miejsca. Młodzi ludzie sądzą, że za granicą mogą liczyć na łatwiejszy start. Demografowie nie mają wątpliwości – ci, którzy zdecydowali się wyemigrować, raczej nigdy nie wrócą do kraju. A przy takim tempie migracji już za kilka lat liczba Polaków spadnie poniżej 37 mln. Dodatkowo prognozy wzrostu bezrobocia powyżej 13 proc. w 2013 roku ucieczkę młodych spotęgują.