W czerwcu USA oświadczyło, że w krajach bałtyckich i innych państwach wschodniego skrzydła rozlokuje czołgi, wozy pancerne i inne ciężkie uzbrojenie, którego wystarczyłoby do uzbrojenia 5 tys. żołnierzy.
„Oczekujemy ciężkiego uzbrojenia w środku 2016 roku” - powiedział Siemoniak.
Minister poinformował, że ciężkie uzbrojenie będzie stacjonowało w dwóch miejscach – na zachodzie i północnym – wschodzie kraju, jednak dokładnego miejsca nie nazwał.
Warunki końcowe programu zostaną omówione na początku października w Brukseli podczas spotkania ministrów obrony NATO.
Władimir Putin, w odpowiedzi na plany USA, odparł, że Moskwa ze swojej strony zwiększy swój arsenał jądrowy.