Program Rządu a rzeczywistość

Jak wiadomo, ujednoliconego egzaminu z języka litewskiego nie odwołano, jedynie zostały wprowadzone pewne ulgi dla abiturientów szkół mniejszości narodowych, dotyczące objętości wypracowania. Jednocześnie dla abiturientów wszystkich szkół – litewskich i nielitewskich - zwiększono liczbę autorów literatury litewskiej, z których uczniowie mogli wybierać pisząc pracę egzaminacyjną. W ramach znowelizowanej ustawy o oświacie nowy minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis 20 lutego 2013 roku podpisał rozporządzenie Nr.V-109, na mocy którego dla abiturientów wszystkich szkół z 3 do 7 zwiększono liczbę proponowanych autorów litewskich na państwowym egzaminie maturalnym oraz z 4 do 7 -na szkolnym egzaminie maturalnym. Dla abiturientów szkół mniejszości narodowych ustalono specjalne ulgi, dotyczące objętości prac pisemnych na egzaminie z języka litewskiego – minimum 400 słów na państwowym egzaminie oraz 250 słów na szkolnym egzaminie maturalnym. (Dla abiturientów szkół z litewskim językiem nauczania objętość wypracowania pozostała bez zmian - 500-600 słów na państwowym egzaminie oraz 350-400 słów – na szkolnym egzaminie maturalnym). Wcześniej ustalone ulgi w ocenianiu prac pisemnych,zgodnie z którymi abiturienci szkół mniejszości narodowych pisząc wypracowanie mogą popełnić więcej błędów, wspomniany rozkaz ministra pozostawił bez zmian.

Rozporządzenie to wywołało negatywną reakcję niektórych polityków oraz części społeczności litewskiej- rozległy się głosy, że dyskryminuje on abiturientów szkół z litewskim językiem nauczania.

Sprawa trafiła do sądu

Grupa litewskich posłów na Sejm, z eksministrem oświaty i nauki Gintarasem Steponavičiusem włącznie, zwróciła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego Litwy z prośbą o zbadanie, czy ustalenie pewnych ulg dla abiturientów szkół mniejszości narodowych na egzaminie maturalnym z języka litewskiego nie koliduje z art. 29 Konstytucji RL, zabraniającym ustanowienie przywilejów człowiekowi w zależności od jego płci, rasy, narodowości, języka, pochodzenia, położenia społecznego, wyznania, przekonań czy poglądów; z art.5 ustawy O oświacie, gwarantującym równe możliwości dla wszystkich osób w zdobywaniu wiedzy oraz kwalifikacji; z art.38 tejże ustawy, zgodnie z którym sprawdziany wiedzy , w tym egzaminy maturalne, powinny być organizowane jednakowe dla uczniów szkół wszystkich języków nauczania?

Autorzy pozwu zwrócili uwagę Sądu na fakt, że na mocy zmienionego Rozporządzenia ministra oświaty i nauki z dn. 1 lipca 2011 roku był ustalony 8-letni okres przejściowy w ocenianiu prac na egzaminie maturalnym z języka litewskiego, polegający na ustanowieniu zróżnicowanej dopuszczalnej do popełnienia liczby błędów dla abiturientów szkół mniejszości narodowych i szkół z litewskim językiem nauczania.

Argumenty ministerstwa ...

W przedstawionej na żądanie Sądu opinii ministerstwo oświaty i nauki odnotowało, że uczniowie szkół mniejszości narodowych od 1 do 12 klasy uczyli się języka litewskiego mniej godzin, aniżeli uczniowie szkół z litewskim językiem nauczania, co stawia w nierównym położeniu obie grupy młodzieży. Aby zlikwidować różnicę w opanowaniu wiedzy, uczniowie szkół mniejszości narodowych musieliby uczyć się tego przedmiotu dodatkowo w ciągu 3-5 lat. W celu wprowadzenia równowagi pomiędzy przerobionym programem i sprawdzianem zdobytej wiedzy i w oparciu o przeprowadzone próbne badania w 2012 r., został zdyferencjonowany egzamin z języka i literatury litewskiej.

Na żądanie Sądu przedstawić dodatkowe argumenty, uzasadniające ustalone ulgi, ministerstwo poinformowało, że według obowiązującego programu uczniowie szkół mniejszości narodowych języka litewskiego uczyli się o 818 godzin mniej, aniżeli ich koledzy w szkołach z litewskim językiem nauczania.

Jednocześnie ministerstwo poinformowało Sąd, jak wiele poczyniło w kierunku stworzenia dodatkowych możliwości uczniom szkół mniejszości narodowych do opanowania języka litewskiego. Otóż już w latach 2007-2011 szkoły mniejszości narodowych mogły same decydować o tym, ile godzin przeznaczyć na nauczanie języka litewskiego, a ile – na opanowanie języka ojczystego. Jeżeli w klasie uczyło się ponad 20 dzieci, szkoły mniejszości narodowych na lekcjach języka litewskiego mogły dzielić klasę na dwie. Również wymagane jest, aby w klasach początkowych szkół mniejszości narodowych język litewski wykładał nauczyciel posiadający odpowiednią kwalifikację.

Ministerstwo Oświaty i Nauki w przedstawionej do Sądu opinii zaznaczyło, że podczas inspekcji szkół w 2011 roku ustalono, iż nie we wszystkich szkołach mniejszości narodowych należycie realizowano wymagania ustawy O oświacie w części dotyczącej nauczania języka litewskiego. Poczynając od roku 2011 wszyscy uczniowie Litwy uczą się języka litewskiego według ujednoliconego programu, który jest nowym dla wszystkich abiturientów - zarówno szkół mniejszości narodowych, jak też litewskich.Oprócz tego, dla ulżenia nauki języka i literatury zostały przygotowane łatwo dostępne dla wszystkich elektroniczne wypisy z języka i literatury litewskiej, przydzielono docelowe środki materialne w celu zabezpieczenia każdego uczącego się w szkole mniejszości narodowych jedenastoklasisty w potrzebne do nauki języka i literatury litewskiej pomoce dydaktyczne, m.in. każdemu uczniowi przekazano nieodpłatnie Słownik współczesnego języka i literatury litewskiej. Poczyniono szereg kroków w kierunku dokształcania nauczycieli – lituanistów, pracujących w szkołach mniejszości narodowych.

Reasumując, ministerstwo doszło do wniosku, że wspomniane przedsięwzięcia, skierowane na wzmocnienie nauczania języka i literatury litewskiej w szkołach mniejszości narodowych okazały się niewystarczające, więc uznało za konieczne ulżyć zadania egzaminacyjne, wprowadzając też różnice w kryteriach oceny prac pisemnych dla abiturientów tych szkół .

… i ich ocena przez Sąd

Kolegium sądowe odnotowało, że zgodnie z wyjaśnieniami Sądu Konstytucyjnego RL niejednakowe traktowanie dwóch grup osób, będących w podobnej sytuacji, może być uznane za niedyskryminujące pod warunkiem, że między tymi grupami istnieją różnice o takiej objętości i charakterze, iż takie niejednakowe traktowanie jest obiektywne i uzasadnione. Funkcja przedstawienia dowodów oraz uzasadnienia, że rozporządzenie ministra odpowiada wspomnianym kryteriom - a tym samym jest zgodny z prawem - leży na podmiocie, który przyjął ten akt, czyli na ministerstwie oświaty i nauki.

Zdaniem kolegium sądowego,przedstawiony przez ministerstwo argument, że uczniowie szkół mniejszości narodowych mieli mniejszą liczbę godzin ucząc się języka litewskiego jest niewystarczający, by uzasadnić przyjęcie kwestionowanego rozporządzenia. Ministerstwo musiało uwzględnić, czy realizacja szeregu dodatkowych przedsięwzięć, skierowanych na wzmocnienie nauczania języka i literatury litewskiej w szkołach mniejszości narodowych, nie stworzyło dla wszystkich uczniów jednakowych możliwości zdobycia potrzebnych na egzaminie wiadomości i nawyków.

Ministerstwo oświaty i nauki nie przysłało klarownej odpowiedzi na propozycję sądu z dn. 22 maja 2013 r. dodatkowo wyjaśnić, jakie konkretne kryteria zadecydowały o ulgach na egzaminach oraz dlaczego wymagana objętość prac pisemnych była zmniejszona do liczby wskazanej w kwestionowanym rozkazie.

Według kolegium sądowego tylko specjaliści od języka potrafiliby odpowiedzieć na pytanie, czy zmniejszenie objętości prac pisemnych 1,5 raza dla uczniów szkół mniejszości narodowych jest przedsięwzięciem uzasadnionym i proporcjonalnym w ocenianiu poziomu znajomości języka litewskiego. Sąd wyraził opinię, że mniejsza liczba godzin lekcyjnych na nauczanie języka litewskiego w programie szkół mniejszości narodowych oraz oparty na ogólnych badaniach różniący się od szkół litewskich poziom wiedzy ich uczniów mógłby posłużyć powodem do przeprowadzenia bardziej szczegółowych badań o możliwe niejednakowej sytuacji osób, lecz nie do konieczności dyferencjowanego uregulowania programów egzaminacyjnych.

Ponieważ ministerstwo oświaty i nauki nie uzasadniło ustalenie ulg na egzaminie z języka i literatury litewskiej dla abiturientów szkół mniejszości narodowych sąd uznał, że nie ma podstawy uważać,że p.3 kwestionowanego rozkazu ministra nie jest dyskryminujący, co oznacza,że jest sprzeczny z art. 29 Konstytucji RL, gwarantującym zasadę równości wszystkich osób.

Jednocześnie kolegium sądowe odnotowało, że zgodnie z międzynarodowym oraz litewskim prawem państwo ma prawo ustalać wymogi znajomości języka państwowego dla osób, niezależnie od ich narodowości, lecz zmieniając swoją politykę w tej dziedzinie i zwiększając poziom tych wymagań,państwo powinno działać konsekwentnie- przemiany wprowadzać stopniowo uwzględniając faktyczną sytuację.

Zdaniem Sądu, ujednolicając egzamin z języka litewskiego dla abiturientów szkół litewskich i szkół mniejszości narodowych, państwo może dyferencjować zadania egzaminacyjne tylko w oparciu o faktycznie stworzone dla osób nierówne możliwości przygotowania się do egzaminu, które mogły zaistnieć w okresie przejściowym - po zmianie wymagań programu,lecz z biegiem czasu powinny one się wyrównać w związku z ujednoliceniem regulacji prawnej nauczania języka i literatury litewskiej. M.in. kwestionowany rozkaz ministra oświaty i nauki, przeznaczony na okres przejściowy, został przyjęty bez określenia terminu jego ważności, czyli - jakoby na stale. Jest to sprzeczne z pozycją ministerstwa o konieczności stosowania pewnych ulg w okresie przejściowym. Kolegium sądowe zaznaczyło, że już ta okoliczność w kontekście niedyskryminacji mogłaby posłużyć za samodzielny powód unieważnienia rozkazu ministra.

Ministerstwo nie potrafiło czy nie chciało?

Tak więc wydawałoby się, że nie budząca większych wątpliwości (przynajmniej dla mniejszości narodowych) sprawa została w sądzie przegrana ponieważ Ministerstwo Oświaty i Nauki nie przedstawiło dla sądu przekonywujących argumentów w obronie przyjętego rozkazu. Ba, w przedstawionej odpowiedzi główną uwagę skoncentrowano na tym, aby pokazać, jak wiele zrobili urzędnicy tego resortu w kierunku stworzenia warunków dla przyśpieszonego nauczania języka państwowego w szkołach mniejszości narodowych. No cóż, chyba trudno byłoby wymagać, by urzędnicy, którzy redagowali poprzednie rozporządzenie ministra, raptem zmienili zdanie. Jasne jest, że ulgi na egzaminie dla abiturientów szkól nielitewskich były wymuszone przez polskich polityków.

Ale nasuwa się też pytanie, jaką rolę w obronie rozkazu odegrała wiceminister oświaty i nauki Edita Tamošiūnaitė, którą Akcja Wyborcza Polaków na Litwie przecież oddelegowała do pracy w tym resorcie aby pilnowała interesów mniejszości narodowych?

Inaczej niż w Europe

Kolegium sądowe zwróciło uwagę również na to, że Komitet Doradczy Rady Europy w przyjętym 24 maja 2012 r. Komentarzu Nr. 3 ”Prawa językowe osób należących do mniejszości narodowych” według „Konwencji Ramowej Ochrony Praw Mniejszości Narodowych”, którą Litwa ratyfikowała w r. 2000, wskazał, że w przypadkach przekształceń systemu oświaty i zwiększania intensywności oraz wymogów w nauczaniu języka państwowego w szkołach mniejszości narodowych, powinno to być czynione konsekwentnie oraz stopniowo, stwarzając możliwość przystosowania się do zmieniających się warunków zarówno uczniom, jak też uczącym ich nauczycielom. Państwo w czasie reform powinno obserwować i oceniać jakość dawanego wykształcenia, ściśle współpracując z kierownictwem szkół, organizacjami uczniów i ich rodziców.

Tak powinno być w cywilizowanym demokratycznym kraju Europy. Na Litwie nauczyciele oraz uczniowie szkół mniejszości narodowych oraz ich rodzice nic nie mieli do powiedzenia. Uczniowie tych szkół stali się zakładnikami rozgrywek politycznych bowiem właśnie politycy i ich podręczni urzędnicy z ministerstwa, a nie pedagodzy - specjaliści , jak zaznaczył sąd, ostatecznie decydują, jaki egzamin z języka litewskiego i literatury mają składać abiturienci.

Wyrok Sądu nie byłby przeszkodą...

Choć decyzja NSAL, którą został unieważniony rozkaz ministra oświaty i nauki z dn. 20 lutego 2013 roku jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu, to jednak wcale nie zabrania przyjęcia nowych, wyważonych i uargumentowanych rozwiązań, dotyczących matury z języka litewskiego i literatury dla abiturientów szkół mniejszości narodowych na okres przejściowy.

O potrzebie takich rozwiązań, w tym ustalenia dla abiturientów szkół mniejszości narodowych tymczasowych ulg na egzaminie z języka litewskiego i literatury świadczą też wnioski badań naukowych, m.in. - ”Dostępność kształcenia wśród mieszkańców rejonu wileńskiego”, przeprowadzonych w 2006 roku na zlecenie Ministerstwa Oświaty i Nauki Litwy przez prof. dr.hab. socjologii Gediminasa Merkysa z Kowna, który pisze: „Stosowanie jednakowych norm konkurencyjnych egzaminu z języka dla osób pochodzenia litewskiego, które w rodzinach porozumiewają się po litewsku, nauczają się w szkole wszystkich przedmiotów w języku litewskim oraz dla osób mniejszości narodowych, które w rodzinach nie porozumiewają się w języku litewskim, zaś w szkole nauczają się przedmiotów nie w języku litewskim, byłoby niezupełnie taktowne i po części dyskryminujące (...) Ujednolicenie wymogów egzaminu z języka litewskiego dla szkół litewskich i nielitewskich miałoby sens i byłoby taktowne wyłącznie, gdyby przedtem został ujednolicony standard kształcenia języka państwowego oraz programy. Powinny być ujednolicone nie tylko wymogi formalne co do programów, dokonując zapisów w odpowiednich dokumentach, lecz również wszystkie warunki procesu kształcenia – po pierwsze - liczba godzin lekcyjnych i zanim tego nie ma, ujednolicenie wymogów egzaminu jest nietaktowne zarówno w odniesieniu do kryterium, a przede wszystkim zaś do norm oceny. Ewidentne jest, że takie ujednolicenie standardów i warunków kształcenia będzie wymagało wiele żmudnej pracy i dłuższego okresu. W ideale wobec mniejszości narodowych, kształcących się w języku ojczystym, wymogi ujednoliconego egzaminu maturalnego można by było zastosować wtedy, gdy wyrośnie nowe pokolenie abiturientów, którzy zaliczą cały cykl 12-letniego kształcenia według ujednoliconych standardów i programów.” (prof.habil. dr.Gediminas Merkys, Sigitas Balčiūnas, dr. Aiste Balzekienė,Audronne Lapienienė, Žemyna Pauliukaitė,dr. Audronė Telesienė „Mokymosi prieinamumas Vilniaus rajono gyventojams“ Kaunas 2006 ; 158 psl.)

Pytanie do koalicjantów

7 listopada 2013 roku minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym abiturientom wszystkich szkół- zarówno litewskich, jak i mniejszości narodowych- znów zostały ujednolicone wymagania na egzaminie maturalnym z języka litewskiego i literatury. Liczba autorów, których mogą wybierać maturzyści pisząc wypracowanie, będzie dla wszystkich abiturientów jednakowa – 3. Liczba słów w wypracowaniu na egzaminie państwowym powinna być nie mniejsza, niż 500, na egzaminie szkolnym – nie mniejsza, niż 400. Wcześniej ustalone ulgi w ocenianiu prac abiturientów szkół mniejszości narodowych mają nadal obowiązywać do 2019 roku.

Oznacza to, że tegoroczni abiturienci szkół mniejszości narodowych będą musieli składać egzamin z języka litewskiego i literatury bez żadnych ulg, oczywiście, jeżeli rozkaz ministra nie będzie zmieniony. Ponieważ program egzaminów maturalnych powinien być zatwierdzony w określonym terminie, na ewentualną zmianę pozostało niewiele czasu.

Tymczasem na maturze 2013 roku w szkołach mniejszości narodowych nawet egzamin z języka litewskiego zdawany na warunkach ulgowych zdało 88,83 proc. uczniów, którzy do niego przystąpili. W szkołach z litewskim językiem nauczania egzamin zdało 90,19 proc. uczniów. W szkołach litewskich maksymalną liczbę punktów otrzymało 1,70 proc. maturzystów, a w szkołach mniejszości narodowych – 0,42 proc. Jakie byłyby wyniki egzaminu, gdyby zadania były ujednolicone, trudno prognozować. Do momentu ujednolicenia egzaminu, kiedy to abiturienci szkół mniejszości narodowych na maturze mieli zadania egzaminacyjne zgodne z programem nauczania, wyniki egzaminu w polskich szkołach były nawet lepsze, niż w litewskich.

Nasuwa się pytanie do koalicji rządzącej: czy Program Rządu, w części dążenia, „aby państwowy egzamin z języka litewskiego dla abiturientów szkół nielitewskich został odroczony na późniejszy czas” już wykonano?

I jeszcze jedno pytanie do obrońców praw mniejszości narodowych: czy działania Ministerstwa Oświaty i Nauki są zgodne z art. 45 Konstytucji RL, który stwierdza, że: ”Wspólnoty narodowe obywateli sprawy swej kultury narodowej, oświaty, dobroczynności, pomocy wzajemnej załatwiają samodzielnie. Państwo wspiera wspólnoty narodowe”?

Zbigniew Balcewicz
Sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy

Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (157)