„Zauważyliśmy, że w ciągu miesiąca zdarzyło się dużo wypadków z winy niedoświadczonych kierowców. Mogę potwierdzić, że w tym roku zostanie wprowadzone dodatkowe szkolenie dla kierowców. Nowe szkolenie Ministerstwo Komunikacji zaprezentuje w następnym miesiącu. Szkolenie jest skierowane do początkujących kierowców, pomoże im lepiej prowadzić środek transportu, nauczy kultury i koncentracji na drodze” - powiedział Vidmantas Pumputis, kierownik Działu Bezpieczeństwa Drogowego Ministerstwa Komunikacji.
W planach ministerstwa jest wzmocnienie nauki jazdy, kontroli na drogach oraz doskonalenie infrastruktury.
„Jeżeli w każdej dziedzinie będziemy konsekwentnie pracowali, to jestem pewien, że w przyszłości uda się uniknąć nieszczęść na drogach. Ministerstwo Komunikacji dogłębnie analizuje każdy śmiertelny wypadek, który się zdarzył z winy początkującego kierowcy. Na przykład, po wypadku, w którym zginęły cztery osoby, zostanie sprawdzony plan nauczania w szkole jazdy, sama szkoła jazdy, w Regitrze sprawdzimy, jak kierowca zdał teoretyczny i praktyczny egzamin” - tłumaczył Pumputis.
Ministerstwo Komunikacji planuje również wprowadzenie dodatkowego ograniczenia dotyczącego koncentracji alkoholu we krwi podczas prowadzenia środka transportu.
„O żadnym zwiększeniu koncentracji alkoholu we krwi nie ma mowy, jednak rozważamy możliwość zmniejszenia dopuszczalnej normy do 0,2 promili u kierowców taksówek, mikrobusów oraz instruktorów nauki jazdy. Innymi słowami, maksymalna koncentracja alkoholu we krwi u wszystkich początkujących kierowców oraz u posiadaczy prawa jazdy nie B kategorii będzie wynosiła 0,2 promila” - mówił Pumputis.
Podwyżek mandatów ministerstwo na razie nie planuje, jednak będzie karało innymi sposobami. Na przykład, za przewyższenie prędkości w mieście o 30 km/h będzie groziła utrata prawa jazdy.
