„Ci, co głosowali za wprowadzeniem euro, powinni przyjąć polityczną odpowiedzialność. W następnym roku odbędą się wybory, sądzę, że wyborcy odpowiednio ocenią ich pozycję, gdyż na dzień dzisiejszy ta pozycja jest zgubna dla Litwy. Staliśmy się zakładnikami strefy euro. (…) Jedni dobrze pracują, inni nie chcą pracować, jedni oszczędzają, inni wydają. Jesteśmy obecnie sponsorami strefy euro, chociaż nasz poziom życia jest jednym z najniższych” - podczas konferencji prasowej w Sejmie powiedział Tomaszewski.

Jego zdaniem Litwa powinna była odczekać i nie śpieszyć z wprowadzeniem euro. Polityk przypomniał, że członkowie AWPL głosowali przeciw albo się wstrzymali.

„Na dzień dzisiejszy ma miejsce paradoks, kiedy my, nasi obywatele zostali sponsorami greckiej ekonomiki, a Grecy, jak wiemy, żyją o wiele lepiej niż my, mają większe emerytury i dochody” - akcentował Tomaszewski.

Polityk zaznaczył, że mała Litwa już teraz wpłaca ogromne pieniądze do Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, a w przyszłości ta suma może tylko wyrosnąć.

Starosta sejmowej frakcji AWPL Rita Tamašunienė podkreśliła, że zobowiązania Litwy w obliczu kryzysu Grecji oburzają większość naszych obywateli, ponieważ Rząd jest nadal dłużny dla swoich obywateli, którzy w czasie kryzysu stracili część swoich dochodów, były okrojone emerytury, wsparcie socjalne, wynagrodzenia.

Litwa do Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego powinna wpłacić 327,2 mln euro. Wpłaty będą dokonywane w ciągu pięciu lat. Pierwsza wpłata w wysokości 65,4 mln euro miała miejsce 11 lutego bieżącego roku.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (733)