„Uważamy, że nie ma podstaw do pośpiechu z wprowadzeniem euro, mamy obecnie stosunkowo stabilny system finansowy, nasz lit, waluta narodowa jest przywiązana do euro, więc kurs jest stabilny, system działa stabilnie. Pośpiech z wprowadzeniem euro może negatywnie wpłynąć na naszą ekonomikę, system finansowy oraz może obniżyć się stopę życiową naszych obywateli” - podczas konferencji prasowej powiedział Tomaszewski.

Negatywnie o wprowadzeniu euro na Litwie w 2015 roku wypowiedziała się również przewodnicząca Sejmu Loreta Graužinienė. Zarzuciła, że data wprowadzenia euro nie została uzgodniona z partnerami koalicyjnymi. Zarazem podkreśliła, że w momencie wprowadzenia euro minimalne wynagrodzenie powinno wynosić 1509 litów.

Jeden z koalicjantów, partia „Porządek i Sprawiedliwość” uważa, że w tej kwestii należy przeprowadzić referendum, z czym się nie zgadzają socjaldemokraci.

Natomiast opozycja zwróciła się do premiera Algirdasa Butkevičiusa, a by ten „wziął pod kontrolę sytuację w koalicji”, ponieważ w przeciwnym przypadku zainicjują impeachment względem przewodniczącej Sejmu.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (38)