„To jest naturalne, że kwestie niezależności i bezpieczeństwa energetycznego są podstawowe. W naszym interesie jest ograniczenie monopolu rosyjskich dostawców energii. Chcemy, aby na rynek weszły również inni dostawcy, tym samym zmniejszając ceny. W rosyjskim interesie leży zachowanie pozycji monopolistycznej i jak najwięcej na nas zarobić. W tej kwestii nasze interesy się różnią. To wszyscy widzą i z tym zostaje tylko pogodzić się“ — powiedział Darius Semaška.
Zdaniem doradcy w pozostałych kwestiach gospodarczych relacje z Rosją są poprawne. Rozmowy między litewskimi i rosyjskimi politykami są prowadzone na najwyższym szczeblu. „Prezydent rozmawiała zarówno z byłym premierem i obecnym prezydentem Władimirem Putinem oraz z byłym prezydentem i obecnym premierem Dmitrijem Miedwiediwem“ — zaznaczył doradca.
Eksport do Rosji w roku ubiegłym wyniósł 12 miliardów litów, a import 26 miliardów. „Te liczby stanowią dużą część naszego handlu zagranicznego. Rosja jest jednym z naszych podstawowych partnerów. Obroty ciągle rosną. Czasami można nawet pomyśleć, że porównując z innymi krajami, obroty są za duże. Tu dynamika jest bardzo pozytywna“ — dodał Darius Semaška.