„Druga strona przedstawiła dowody, że orzeczeniu sądu zostało wykonane w pełnym zakresie. Sami przez cały dzień jeździliśmy po rejonie i musimy stwierdzić, że orzeczenie sądu zostało wykonane. Sprawę od komornika zabierzemy“ - powiedział Skaistys.
Obecnie rozpatrywanie sprawy odroczono do 30 października, ale prawdopodobnie, zdaniem urzędnika, sprawa zostanie zamknięta. Na oględziny czekają inne miejscowości.
„Chyba zrozumieli, że nie warto walczyć, jeśli naruszenia są czymś oczywisty. Nie trzeba być wielkim prawnikiem, aby zrozumieć, że dwujęzyczne napisy są sprzeczne z prawem. Efektywna praca komornika doprowadziła do takiego wyniku” – podkreślił A.Skaistys.
Wcześniej kary za dwujęzyczne tabliczki były nakładane kilkakrotnie. Największą z nich, 47 tys. litów, zapłacił były dyrektor administracji rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz.