Sześciu kandydatów AWPL dostało się do II tury, w której zmierzą się najczęściej z kandydatami Partii Pracy. Poseł Jarosław Narkiewicz zmierzy się z Mingailė Binkauskaitė, wicedyrektor Administracji Samorządowej Rejonu Wileńskiego Rita Tamašunienė z Živilė Pinskuvienė, zaś radny samorządu rejonu wileńskiego Tadeusz Andrzejewski z Sergiejem Ursulem. Z konserwatystami zmierzą się: dyrektor szkoły-przedszkola „Wilia” Zofia Matarewicz (z Pauliusem Saudargasem) w Justyniszkach oraz dyrektor gimnazjum w Niemieżu Zbigniew Maciejewski (z Audroniusem Ažubalisem) w Szeszkini. Obecny mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz w okręgu ejszysko-orańskim zmierzy się z Algisem Kašėtą z Ruchu Liberałów

 Walka o Troki

 

Poseł Jarosław Narkiewicz, który w 2008 r. został wybrany w wileńsko – trockim okręgu jednomandatowym, uzyskał w pierwszej turze tylko 39, 79 proc. Zdaniem Narkiewicza wpływ na wynik miało rozdrobnienie polskiego elektoratu. „Głosy są rozdrobnione. Popławski otrzymał 8 proc., Tarasiewicz – 2, czyli razem to jest 10 proc. Ja mam obecnie około 40 proc. Oni spróbowali, pobawili się... Nie wiem po co im to było potrzebne” - powiedział PL DELFI Narkiewicz. Poseł jednak optymistycznie szacuje swoje szanse w drugiej turze. „Mając takie zaufanie wyborców nie można zawieść. Chociaż Partia Pracy rzuci duże siły, nie będzie łatwo” - podkreślił Jarosław Narkiewicz.

 

Stanisław Tarasiewicz, kandydat Związku TAK, chociaż uzyskał tylko 1, 95 proc. poparcia nie rezygnuje z polityki. Jego zdaniem wyniki w okręgu jednomandatowym zazwyczaj pokrywają się z wynikami list partyjnych w okręgu wielomandatowym. „Mój wynik jednak mnie nie rozczarowuje. Pokazuje natomiast, że z moją drużyną mamy ogrom pracy przed sobą, więc od dziś już zaczynamy pracować na kolejne, samorządowe wybory, żeby przekonać wyborców, że zmiany - te oczekiwane na lepsze - zależą tylko i wyłącznie od tego, kogo oni sami wybierają, ani kogo im każe wybrać starosta, albo ktoś im wybierze za sprzedany głos. Wszystkim wyborcom dziękujemy więc za poparcie, ale też jego brak i mówimy: „Do następnych wyborów“ – powiedział PL DELFI Stanisław Tarasiewicz.

 

Inna Polka, która startowała w okręgu wileńsko-trockim, Ałła Dekan z Ruchu Liberałów jest zadowolona ze swojego wyniku. „Jestem zadowolona, bo zebrałam więcej głosów niż kandydat z naszej partii w ubiegłych wyborach. To oznacza, że idziemy do przodu” – powiedziała PL DELFI Dekan. Dekan znalazła się na 8 miejscu (na 11 możliwych) z 3, 27 proc. poparcia Jej zdaniem Narkiewicz nie wygrał w pierwszej turze, ponieważ ludzie chcą zmian. „Trudno mi skomentować jego wynik, bo nie wiem, co ludzie myślą. Sądzę jednak, że ludzie zawiedli się na nim trochę i chcą zmian” – oświadczyła Dekan.

 

Nowa Wilejka - orzech nie do zgryzienia?

 

Nowa Wilejka jest jedyną z dzielnic Wilna, w której ponad 60 proc. mieszkańców stanowią mniejszości narodowe. AWPL nigdy jednak nie udało się zdobyć tu mandatu poselskiego. Zawsze przegrywała z kandydatami partii ogólnolitewskich. W niedzielnych wyborach sytuacja powtórzyła się.  Kandydat AWPL Tadeusz Andrzejewski zdobył pierwsze miejsce (około 20 proc. głosów), ale nie zdobył wystarczającej liczby głosów, żeby wygrać w pierwszej turze. W drugiej turze zmierzy się z kandydatem Partii Pracy Sergiejem Ursulem.

 

Zdaniem Andrzejewskiego wpływ na wynik wyborczy miała zmiana granic okręgów wyborczych. „Okręg jest zróżnicowany. W poszczególnych dzielnicach ludność jest zróżnicowana. Tam gdzie zamieszkują mniejszości narodowe  wynik jest jeden. Natomiast w taki Dworczanach, które liczą 4 tysięcy osób, większość stanowią Litwini. I tam wynik jest diametralnie inny. Przed tym Dworczany należeli do Antokolu. Więc mamy do czynienia ze sztucznym dzieleniem i rozbijaniem elektoratu polskiego” – wytłumaczył Andrzejewski.

 

Jest jednak dobrej myśli, jeśli chodzi o drugą turę. „Każdy kto startuje chce zwyciężyć. Będziemy walczyć o zwycięstwo” – podkreślił kandydat.

 

Wódka, torty i pieniądze

 

 

W wileńsko – szyrwinckim kandydatka AWPL Rita Tamašunienė również zmierzy się z kandydatką z Partii Pracy - Živilė Pinskuvienė. Tamašunienė uzyskała w pierwszej turze 31, 5 proc. głosów.„W tym okręgu nigdy żaden kandydat nie zwyciężał w pierwszej turze. Jest dużo kandydatów. W tym roku było 14. Więc wyborca jest podzielony” – powiedziała PL DELFI Tamašunienė. Podobnie jak Andrzejewski kandydatka AWPL sądzi, że wyborcy jej zaufają w drugiej turze, bo Partia Pracy prowadziła bardzo nieetyczną kampanię wyborczą. „Większość kandydatów zachowywała się normalnie. Spotykali się z wyborcami. Obdarowywali kalendarzykami i podobnymi rzeczami, czyli tym na co pozwala prawo. A nie parasolkami, tortami czy pieniędzmi. Bo wyborca nie jest głupi, za prezent nie odda swój głos” – skomentowała swoje szanse Rita Tamašunienė.

 

W okręgach jednomandatowych AWPL w pierwszej turze wygrała tylko wileńsko – solecznikim. Leonard Talmont otrzymał prawie 65 proc. głosów. W tym samym okręgu o miejsce w Sejmie walczył Ryszard Maciejkianiec, startujący z listy „Drogi Odwagi”. Były prezes ZPL otrzymał 553 głosy (2, 23 proc.).

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (41)