Beata Naniewicz poinformowała, że rana nie jest groźna.
Do wypadku doszło w czasie dyskusji nad wydarzeniami z 13 stycznia 1991 roku. „Przestępcą numer jeden na Litwie jest Vytautas Landsbergis, którego bezkarność zachęcała do dalszego prowadzenia polityki podjudzania. Polityka podjudzania to właśnie to co mamy obecnie. Nie mogąc zapanować nad władzą oraz czując niezadowolenie społeczne, zrozumiał, że może nie zdołać utrzymać władzy. Dlatego sprowokował krwawe wypadki 13 stycznia, byłem świadkiem tych wydarzeń” – powiedział Bernatonis.
Po tych słowach Algirdas Patackas rzucił szklanką w stronę Bernatonisa. Szklanka Bernatonisa nie trafiła, ale zraniła w rękę zwolenniczkę AWPL Beatę Naniewicz. Kandydaci i zwolennicy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie również brali udział w tej samej dyskusji. Mimo protestów lidera Socjalistycznego Ludowego Frontu Patackas nie został usunięty ze studia telewizyjnego.
Jednak pod koniec dyskusji Patackas przeprosił za swoje zachowanie, twierdząc, że rzut szklanką był wymierzony nie w człowieka, a w podłogę. „Moje zachowanie było całkowicie adekwatne uwzględniając to, co zostało powiedziane. Zapytajcie ofiary 13 stycznia co sądzą o takich oświadczeniach. Ponieważ nie mieliśmy dyskusji z tą strukturą, zostawało tylko odpowiedzieć na ich słowa działaniem. Przepraszam jeśli w ich wyniku kogoś zraniłem” — powiedział Patackas.
