Podczas lekcji w Gimnazjum Salantai uczeń urodzony w 1996 roku rozmawiał przez telefon. Po tym jak nauczyciel poprosił odłożyć telefon, uczeń kilka razy uderzył nauczyciela w twarz, a później zaczął go dusić. Pedagoga z uścisku wyzwolił inny uczeń.
Matka ucznia przedstawiła inną wersję zdarzeń. Według niej, syn odpowiedział na dzwonek telefonu, a nauczyciel podszedł od tyłu i próbował odebrać telefon i rozbił mu wargę. Matka zapewniała, że jej syn w strachu przed kolejnym uderzeniem chwycił nauczyciela za szyję i przydusił go.
Policja prowadzi rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.