Na wiec przyszło kilkaset osób. Wśród nich dało się zauważyć nie tylko notorycznych bywalców takich wieców Dariusa Kuolysa, Alvydasa Medalinskaas, Audriusa Nakasa, parlamentarzystów Sauliusa Stomę i Naglisa Puteikisa, sygnatariusza Romualdasa Ozolasa, ale też nowe twarze - piosenkarza Gytisa Paškevičiusa, aktora Ainisa Storpirštisa, wdowę po byłym oficerze Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego (Valstybės saugumo departamentas) Vytautasa Pociūnasa Liudvikę Pociūnienė czy sygnatariusza Kazimierasa Motiekę.

Wiec rozpoczęto odśpiewaniem hymnu państwowego, następnie przemówił do zebranych Darius Kuolis, dyrektor Instytutu Społeczeństwa Obywatelskiego (Pilietinės visuomenės institutas), który przypomniał, iż jest to już trzeci wiec na którym się walczy „o sprawiedliwe, dumne i wolne państwo”. Pierwszy odbył się 22 lutego pod Pałacem Prezydenckim, drugi — 17 marca — pod Sejmem. Oba protesty były poświęcone obronie szefów Służby ds. Badań Przestępstw Finansowych (Finansinių nusikaltimų tyrimo tarnyba - FNTT), zwolnionych przez eks-ministra spraw wewnętrznych Raimundasa Palaitisa z powodu przecieku do prasy informacji w sprawie nacjonalizacji banku „Snoras”.

„Wybrani przez nas wysocy urzędnicy niestety nie bronią prawdy i sprawiedliwości, dlatego tych drogich dla nas wszystkich wartości musimy bronić my, zwykli i niczego się niebojący ludzie Litwy” — powiedział Kuolis. Dyrektor Instytutu Społeczeństwa Obywatelskiego skrytykował też działania organów państwowych w sprawie Kedysa i jego córki. „W imieniu państwa wobec dziecka jest stosowana przemoc” — dodał jeden z organizatorów wiecu.

O wydarzeniach w Garliavie mówił też Alvydas Medalinskas, inny organizator sobotniego zgromadzenia, który jednak w swoim przemówieniu bardziej skupił się na „skandalu FNTT”. „Minister Raimundas Palaitis, który pod naciskiem wpływowych polityków podjął w tej sprawie ostateczną decyzję, po naszych protestach podał się do dymisji. Teraz będziemy bacznie przyglądać się jak przebiega sprawa sądowa szefów FNTT” — zapowiedział Alvydas Medalinskas, który jednocześnie zaapelował do telewizji publicznej o danie organizatorom wiecu możliwości co tydzień wyjaśniać litewskiemu społeczeństwu swoje racje z ekranów telewizorów.

Jednym z weselszych akcentów wiecu było przemówienie Andriusa Nakasa, założyciela strony internetowej Ekspertai.eu, który stwierdził, że władza traktuje protestujących i całe litewskie społeczeństwo jak psy i dlatego jedyne na co ta władza zasługuje ze strony protestujących to... szczekanie. Następnie zaś przez kilka minut obszczekiwał – na różne głosy – Sejm, Rząd, Prezydenta, Prokuraturę Generalną.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion