Minister zwrócił uwagę kierownictwu placówki, że oferta telewizji z całego świata jest czymś pozytywnym. Dziwi go fakt, że nie ma żadnego kanału z kraju, który znajduje się zaledwie 78 km od Berlina.

„Napisałem, gdyż hotel Adlon jest bardzo elegancki, ale jeśli widzę, że jest w nim telewizja iracka, azerbejdżańska, ormiańska, a polskich kanałów brak, to uważam, że jest to dziwne, biorąc pod uwagę, że jesteśmy tutaj 70 km od granicy z Polską” — powiedział dziennikarzom Sikorski.

Sikorski podkreślił, że zawsze będzie walczył o należyty status języka polskiego poza granicami kraju. „Apeluję do rodaków, żeby w kurortach, w hotelach, gdzie widzimy, że język polski jest traktowany gorzej niż inne, domagali się, mamy prawo poczuć się równie traktowanymi jak inni” — dodał minister.

Interwencja ministra powiodła się

List ministra Radosława Sikorskiego do dyrekcji hotelu Adlon, w którym minister skrytykował kierownictwo za brak polskiej telewizji, poskutkował. W berlińskim hotelu już można oglądać polską telewizję. Jest to telewizja informacyjna "TVP Info", inormuje "Radio ZET".