Tego rodzaju poprawki do Statutu Sejmu przygotował konserwatysta Vaidotas Bacevičius oraz kilku innych parlamentarzystów.

Jeśli Sejm zgodzi się na nowelizację przepisów, będą one dotyczyć takich instytucji, jak Kontrola Państwa (Valstybės kontrolė), Państwowa Komisja Kontroli Cen i Energetyki (Valstybinė kainų ir energetikos kontrolės komisija, VKEKK), Kontroler ds. Ochrony Praw Dziecka (Vaiko teisių apsaugos kontrolieriaus įstaiga), Państwowa Komisja Dziedzictwa Kulturowego (Valstybinė kultūros paveldo komisija), Urząd Rzecznika ds. Równych Szans (Lygių galimybių kontrolieriaus įstaiga), Państwowa Komisja Języka Litewskiego (Valstybinė lietuvių kalbos komisija,VLKK), Główna Komisja Etyki Służbowej Republiki Litewskiej (Vyriausioji tarnybinės etikos komisija,,VTEK), Urząd Kontrolerów Sejmowych RL (Seimo kontrolierių įstaiga), Litewskie Radio i Telewizja (Lietuvos radijas ir televizija, LRT), Departament Bezpieczeństwa Państwa (Valstybės saugumo departamentas, VSD), Specjalna Służba Śledcza (Specialiųjų tyrimų tarnyba, STT), Prokuratura Generalna (Generalinė prokuratūra), Rada Naukowa Litwy (Lietuvos mokslo taryba), Litewska Komisja Prywatyzacyjna (Privatizavimo komisija).

„Wywiązała się dyskusja na temat sytuacji, gdy szef instytucji przedstawia w Sejmie roczne sprawozdanie, z którego wynika, że instytucja nie działa sprawnie, więc parlamentarzyści je odrzucają – jakie będą konsekwencje? Żadnych?” - pyta Vaidotas Bacevičius.

Z jego słów wynika, że projekt nowelizacji ustawy przewiduje możliwość natychmiastowego zwolnienia ze stanowiska szefa instytucji, której sprawozdanie zostanie odrzucone przez Sejm, bądź zlecenie odwołania przez osoby, które, za zgodą Sejmu, mianowały go na to stanowisko.

Przypuśćmy, że Sejm nie zgadza się ze sprawozdaniem Kontrolera ds. Ochrony Praw Dziecka. W tym przypadku Sejm byłby uprawniony do odwołania go ze stanowiska. Natomiast jeśli zostanie odrzucone sprawozdanie Departamentu Bezpieczeństwa Państwa, Sejm zwróci się do Prezydenta o odwołanie jego dyrektora jako osoby, która utraciła jego zaufanie.

„Według naszych przepisów, w tym przypadku Sejm ogłosi wotum nieufności dla urzędnika, odrzuci jego sprawozdanie i zwróci się do Prezydenta o odwołanie go ze stanowiska. Prezydent podpisze odpowiednie rozporządzenie i go zwolni” - tłumaczył polityk.
Zapytany, czy to nie wywołałoby to kryzysu rządowego w przypadku, gdy prezydent nie zechce odwołać takiego urzędnika, Bacevičius stwierdził, że istniałby przymus prawny podjęcia takiej decyzji.

„Powinien zwolnić. Jeśli istnieją dwa podmioty, których zaufanie jest niezbędne przy nominacji na określone stanowisko, to w przypadku, gdy jeden z nich swe wotum zaufania cofnie, wówczas logicznym jest, że ta osoba musi zostać zwolniona” - kontynuował polityk, motywując, że Litwa jest republiką parlamentarną.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion