Parlamentarzyści proszą Sąd Konstytucyjny o wyjaśnienie, czy przyjęte przed kilkoma tygodniami poprawki są zgodne z Konstytucją. Posłowie powołują się na orzeczenie Sądu Konstytucyjnego z 2004 r., w którym zaznaczono, że „osoba, która z powodu poważnego naruszenia Konstytucji, złamania przysięgi, została usunięta z urzędu prezydenta czy posła na Sejm (…), według Konstytucji nigdy nie może być wybrana ponownie na prezydenta czy posła na Sejm”.
Przewodniczący sejmowego Komitetu Prawa i Praworządności Stasys Šedbaras oświadczył, że gdyby Sąd Konstytucyjny zdecydował, że poprawki do Ustawy o wyborach sejmowych są niezgodne z Konstytucją, to one natychmiast straciłyby moc prawną. W takim wypadku Rolandas Paksas nie mógłby kandydować do Sejmu.
Stasys Šedbaras sądzi jednak, że były prezydent nie powinien się martwić, bo Sąd Konstytucyjny do października nie zdąży rozpatrzeć tej sprawy. „Nie wiem czy Sąd pójdzie w tym kierunku: rzuci wszystkie inne sprawy i będzie rozpatrywał tylko tę jedną sprawę i tę ustawę (…). O tym może zdecydować tylko sam Sądu, ale oni mają wystarczająco dużo spraw. Zazwyczaj mijają co najmniej trzy lata, aż dochodzi do rozpatrzenia wnioskuj” — skomentował Šedbaras.
Rzecznik prasowy Sądu Konstytucyjnego Ramunė Sakalauskaitė powiedziała DELFI, że w tej sprawie nie podjęto jeszcze żadnej decyzji. „W każdym oddzielnym przypadku Sąd decyduje różnie. W tej sprawie decyzji jeszcze nie podjęto. Istnieje możliwość rozpatrzenia wniosku poza kolejką” — wyjaśniła rzecznik prasowy.
