„Zdecydowaliśmy, że w następnym roku podstawa wynagrodzeniowa będzie taka sama jak w ciągu dwóch ostatnich lat” — potwierdził decyzję rządu premier RL Andrius Kubilius.
Powrót do poprzedniej wysokości podstawy wynagrodzeniowej, zmniejszonej w 2009 r., czyli 490 litów, będzie zależał od sytuacji gospodarczej kraju. Premier dodał, że najpierw trzeba przezwyciężyć istniejące problemy, a dopiero wtedy patrzeć, w którym sektorze czy dziedzinie można będzie zwiększyć wydatki.
Minister ochrony socjalnej i pracy Donatas Jankauskas wytłumaczył, że obecnie budżet Litwy nie ma odpowiednich rezerw finansowych, aby na wypłaty dla polityków czy urzędników przeznaczyć dodatkowych 220 milionów litów. „Takiej możliwości naprawdę obecnie nie ma, żeby zwiększyć wypłaty dla polityków, posłów i całego sektora publicznego” — oświadczył minister.
