Taką propozycję złożyła grupa robocza kierowana przez doradcę premiera Laimonasa  Talat-Kelpšę. „Jest to związane z wydatkami dla samorządów, dlatego nie proponujemy jednego konkretnego terminu, do kiedy to ma być zrobione. Po prostu proponujemy nowy tryb oznakowania ulic wprowadzać stopniowo, zaczynając od nowopowstałych czy wyremontowanych ulic“ – zaznaczył Talat-Kelpša.

Zdaniem doradcy premiera obecne rozwiązanie jest przestarzałe. „Obecnie tablice z nazwami ulic są zawieszane niezależnie od woli właścicieli, którzy są stawiani przed faktem dokonanym, że na ich domach zostały zawieszone tablice. Natomiast w Europie Zachodniej to jest problem Rządu i władz samorządowych, a nie prywatnego właściciela“ – wyjaśnił inny doradca premiera Gabrielius Landsbergis.

Zdaniem niektórych ekspertów zmiana w trybie oznakowania ulic pozwoli częściowo rozwiązać problem z polskimi nazwami ulic. W takim przypadku za oficjalną nazwę będzie uważana tylko ta, która jest zamieszczona na słupie, natomiast tablice, które gospodarz zawiesi na własnym domu, nie będą uważane za napisy publiczne i nie będą podpadały pod przepisy Ustawy o języku państwowym, a więc nie można będzie za nie właściciela domu ukarać.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (31)