Przewodniczący frakcji konserwatystów w Sejmie Jurgis Razma ma nadzieję, że Główna Komisja Etyki Służbowej (Vyriausioji tarnybinės etikos komisija - VTEK) sama zwróci się do sądu w sprawie dymisji nowego szefa FNTT. „Taka decyzja ministra mnie rozczarowała, przed jej podjęcia miałem nadzieję, że nowy minister będzie bardziej pryncypialny niż jego poprzednik i zrobi następny krok, czyli przywróci Vitalijusa Gailiusa na byłe stanowisko. Tak się nie stało. Obecnie jedynym wyjściem jest zwrócić się do VTEK, aby ona sama wystąpiła do sądu w sprawie zwolnienia Kęstutisa Jucevičiusa, ponieważ zdaniem Komisji on naruszył ustawę” — oświadczył Jurgis Razma.

Zdaniem konserwatysty, obecnie pozostaje jedynie droga sądowa, co nie wróży szybkiego rozwiązania sprawy. „Obecnie pozostaje nam tylko drogowa sądowa, a sądy są nierychliwe. Mogę tylko ubolewać, że nowy minister nie wykorzystał szansy szybkiego i efektownego przywrócenia praworządności w strukturach FNTT” — powiedział Razma.

PL DELFI przypomina, że obecna nagana jest dalszym ciągiem tzw. afery FNTT. Kryzys rozpoczął się przed kilkoma miesiącami, gdy były minister spraw wewnętrznych Raimundas Palaitis odwołał kierownictwo FNTT. Minister oskarżył szefostwo FNTT o przeciek informacji. Dymisja wywołała kryzys w koalicji rządzącej: konserwatyści nie zgodzili się z decyzją ministra i domagali się jego dymisji, z tego powodu koalicja omal się nie rozpadła.

Ostatecznie uzgodniono, że Raimundas Palaitis poda się do dymisji na własne życzenie. Przed odejściem Palaitis, mimo protestów konserwatystów, mianował na nowego szefa FNTT Kęstutisa Jucevičiusa.