W czwartek sąd zdecydował, że dziecko można zabrać w każdy dzień tygodnia, włączając dni wolne. Siła fizyczna mogła być użyta tylko przeciwko osobom utrudniającym zabranie dziecka, ale w żadnym wypadku przeciwko samemu dziecku.

W piątek na spotkanie z córką, która obecnie przebywa w domu ciotki swego ojca, przybyła Laima Stankūnaitė. Z Laimą Stankūnaitė przybyły przedstawicielki Służby Ochrony Praw Dziecka(Vaiko teisių apsaugos tarnyba). Po pewnym czasie w domu zjawiła się komornik Sonata Vaicekauskienė z policją, która oznajmiła, że chcą zabrać dziecko i przekazać matce. W domu rozpoczęła się szamotanina, podczas której ośmioletnia córka Kedysa i Stankūnaitė została poturbowana.

Wszystkie strony konfliktu twierdzą, że nie ponoszą za to odpowiedzialności. „Zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy” — powiedział po akcji Vitalijus Pacevičius z kowieńskiej policji. Komornik również nie ma sobie nic do zarzucenia. Innego zdania jest przedstawicielka Służby Ochrony Praw Dziecka, która oświadczyła, że nic nie wiedziała o planowanej akcji. „Dziecku została wyrządzona krzywda. To była krzywda nie tylko psychologiczna, ale również fizyczna.” — powiedziała dziennikarzom Andželika Vežbavičiūtė ze Służby Ochrony Praw Dziecka.

Dziewczynka nadal pozostaje pod opieką Neringi Venckienė. Kiedy będzie przeprowadzona kolejna próba zabrania dziecka niewiadomo.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion