Poszukiwania ukochanej... wszystkie chwyty dozwolone

Miłość nie zna granic, w imię miłości niektórzy są zdolni na zwariowane uczynki, a w poszukiwaniach swojej ukochanej można posunąć się bardzo daleko. O tym można przekonać się na przystankach komunikacji miejskiej w Wilnie.

Na przystanku Vincasa Kudirki, na którym prawdopodobnie wszystko się zaczęło, stęskniony nakleił list miłosny, w którym wyznaje swoją miłość do „Jedynej Oli”.

W krótkim wierszu autor wyznaje ukochanej, że „jego promyki słońca zawsze będą ogrzewały jej policzki, nawet jeśli odpowie mi odmową”.

Następnie zakochany pisze, że „ta wiadomość znajduje się na przystanku Vincasa Kudirki, a pozostałe 29 (tyle, ile dni Cię nie widziałem) – na innych przystankach... Wiecznie Twój i tylko Tobie”. Podpisano „E”.

Rozklejone listy miłosne zauważono od przystanku Króla Mendoga do Wilczej Łapy, a także na Białym i Zielonym Mostach.