„W sprawie projektu Ustawy o mniejszościach narodowych została podjęta decyzja, rządowy Komitet Strategiczny powinien zgłosić ustawę do Sejmu” - po posiedzeniu Rady Politycznej koalicji rządzącej powiedział Tomaszewski.
Premier Algirdas Butkevičius oświadczył, że projekt zostanie wysłany dla rządzących partii i frakcji, aby te się z nim zapoznały.
„Uzgodniliśmy, że przed następnym posiedzeniem Rady partie powinny omówić projekt” - powiedział Butkevičius.
Zdaniem Tomaszewskiego, największe spory trwają wokół liczby odsetek mieszkańców mniejszości narodowej w konkretnym samorządzie, która pozwoliłaby na uzywanie swego języka obok państwowego.
„Jeszcze trwają spory co do procentów: 10, 25 czy 50 proc. W różnych krajach są różne standardy. W Danie – to 4 proc., w Finlandii – 6 proc., w Czechach – 10 proc. w Polsce – 20 proc. Średnia europejska – to 10 – 20 proc.” - zaznaczył lider AWPL.
Grupa robocza Ministerstwa Kultury, której przewodniczy wiceminister kultury Edward Trusewicz, w projekcie Ustawy o mniejszościach narodowych proponuje zezwolić na używanie języka mniejszości narodowej, jeżeli na terytorium samorządu mieszka ponad 25 proc. przedstawicieli mniejszości narodowej.
Tomaszewski podkreślił, „jeżeli w 1991 roku konserwatyści na czele z Landsbergisem podpisali Ustawę o mniejszościach narodowych, to dlaczego tego nie muszą zrobić partnerzy koalicyjni”.
Obecnie ponad 25 proc. Polaków mieszka w rejonach wileńskim, solecznickim, święciańskim i trockim, Rosjan – w Samorządzie Wisagini.
