„Mamy plan B i jesteśmy całkowicie do tego przygotowani" - powiedział Pavalkis.
Czy ministerstwo jest przygotowane do takiej sytuacji ministra oświaty i nauki zapytał były szef tego resortu Gintaras Steponavičius.
Litewski Naczelny Sąd Administracyjny (Lietuvos vyriausiasis administracinis teismas) na prośbę polityków z opozycji wyjaśnia, czy ulgi na egzaminie maturalnym z języka litewskiego dla uczniów ze szkół mniejszości narodowych są zgodne z prawem. Sąd rozpoczął rozpatrywanie rozporządzenia ministra, lecz nie wstrzymał jego obowiązywania.
Przedstawiciele konserwatystów i liberałów twierdzą, że rozporządzenie Pavalkisa dotyczące ulg na egzaminie może być sprzeczne z Ustawą o oświacie oraz Konstytucją.
Minister oświaty zatwierdził ulgi dla uczniów ze szkół mniejszości narodowych na egzaminie maturalnym z języka litewskiego. Maturzyści ze szkół mniejszości narodowych będą musieli napisać wypracowanie o mniejszej objętości niż maturzyści ze szkół litewskich: na egzaminie państwowym takie wypracowanie powinno liczyć od 400 do 500 słów, zaś na egzaminie szkolnym - od 250 do 350.
Uczniowie ze szkół nielitewskich będą też mogli popełnić więcej błędów oraz będą mogli korzystać ze słowników. Ponadto uczniowie wszystkich szkół będą mogli wybierać nie z 3, lecz z 7 wskazanych autorów, do których twórczości będą musieli się odnieść w wypracowaniu.