„Artykuł 76 Ustawy o nauce i studiach przewiduje, że studenci studiujący na uczelniach finansowanych przez państwo, nie powinni płacić dodatkowych opłat związanych z realizacją programu nauczania, jednak nie wszystkie uczelnie spełniają ten warunek” - napisano w oświadczeniu związku.
Jako uczelnie pobierające dodatkowe opłaty zostały wymienione Kolegium Litwy Północnej i Filia w Wilnie Uniwersytetu w Białymstoku. Za dyplom na tych uczelniach należy odatkowo zapłacić od 40 do 65 litów.
„Na uczelniach litewskich ta opłata jest wliczona w koszt studiów. U nas opłata rekrutacyjna wynosi 80 litów, gdybyśmy wliczyli opłatę za dyplom, to kosztowałoby 160 litów. Takie podejście jest niesprawiedliwe, ponieważ spora część osób dostających się na wyższe uczelnie z rożnych powodów nie kończy studiów” – powiedział portalowi zw.lt Jarosław Wołkonowski, dziekan Filii w Wilnie UwB.