Notowania Partii Pracy rosną: w porównaniu ze styczniem poparcie wzrosło o 2 proc., natomiast poparcie dla samego Uspaskicha wzrosło o 6 proc. Spadło poparcie dla socjaldemokratów, w styczniu na tę partię głosowałoby 15 proc., a w marcu już tylko 12 proc. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, do Sejmu trafiłoby 6 partii.

Rząd premiera Andriusa Kubiliusa nadal oceniany jest negatywnie. W marcu pozytywnie oceniło działalność rządu tylko 0,5 proc. badanych, jeszcze 7,5 proc. oceniło pracę rządu „raczej pozytywnie”, a negatywnie pracę rządu oceniło 41, 1 proc. badanych.

Pomijając negatywną ocenę rządu, jednym z najbardziej popularnych polityków pozostaje przewodnicząca Sejmu, konserwatystka Irena Degutienė. 17 proc. badanych uznało, że najlepiej nadaje się na pełnienie funkcji premiera. Na drugim miejscu znalazł się lider Partii Pracy Viktor Uspaskich, który uzyskał 16, 2 proc. poparcia.

Znany litewski politolog Lauras Bielinis sądzi, że wzrost popularności Partii Pracy jest konsekwencją skandalu w koalicji odnośnie zwolnienia szefów FNTT. Deklaracja Uspaskicha, że w razie potrzeby poprze rząd mniejszościowy, przez wielu wyborców mogła być odebrana jako posunięcie propaństwowe. „Jedną z przyczyn popularności Partii Pracy jest to, że Uspaskich i inni liderzy tej partii perfekcyjnie opanowali metody komunikacji ze społeczeństwem.

Potrafią wyprofilować siebie w ten sposób, że społeczeństwo ich dostrzega, oddziela od innych polityków i zaczyna im sympatyzować” — powiedział politolog.

Source
Topics
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion