Atmosfera zmagań rowerzystów była równie gorąca jak pogoda. Na szczęście dla kolarzy, jechali oni przez zacienione leśne ścieżki i dukty niemeńczyńskich lasów wzdłuż rzeki Wilia, przez wsie Krywołowże, Sakiszki i Podsakiszki.. Trasa była bardzo urozmaicona. Największe trudności czekały na rowerzystów w końcówce. Tłumnie zgromadzeni na mecie kibice mogli obserwować zmagania zawodników z ostatnim przed metą podjazdem o 25% nachyleniu. Doping w trzech językach dodawał skrzydeł zawodnikom w pokonywaniu wymagającej górki, ale niewielu zawodników zdołało to uczynić bez zsiadania z roweru.

Na uczestników wyścigu czekało wiele dodatkowych wrażeń. Na początkowych kilometrach trasa prowadziła przez teren wojskowy, który nosi oficjalną nazwę Centrum Szkolenia Bojowego im. Generała A. Ramanauskasa. Obecnie odbywają się w nim szkolenia żołnierzy NATO. Kolarze przejeżdżali między żołnierzami kilku narodowości, którzy wprawdzie prezentowali swoje uzbrojenie, ale witali zawodników bardzo serdecznie. Nie był to jedyny wojskowy akcent. Wszystkim smakowała kasza z mięsem z kuchni polowej, przygotowanej przez kucharzy Ósmego Pułku Sił Ochotniczych Obrony Litwy.

Współorganizatorem wyścigu była Szkoła Sportowa Rejonu Wileńskiego. Jej dyrektorem jest Marian Kaczanowski, który w przeszłości był mistrzem Związku Radzieckiego w biathlonie. Obecnie jest wychowawcą najlepszych zawodników Litwy w tej konkurencji. Młodzi Niemenczynianie Karol Dąbrowski i Sarunas Jukna mają za sobą udane starty w pucharze świata. Ten ostatni podawał kolarzom banany na bufecie na trasie...

Także inne osoby zaangażowane w przygotowanie wyścigu mają przeszłość sportową. Samorząd Rejonu Wileńskiego reprezentował Edmund Szot, którzy w przeszłości był wielokrotnym mistrzem Litwy w podnoszeniu ciężarów. Jego rekord życiowy 205kg nawet po latach robi wrażenie. W biurze zawodów jako tłumacz pomagała mistrzyni w rzucie oszczepem. Burmistrz Niemenczyna każdą wolną chwilę spędza na rowerze szosowym.

Po wyścigu odbył się koncert i impreza integracyjna. wystąpiły zespoły: „Niemenczyńskie głosy", „Boho" i gwiazda wieczoru zespół „Black Biceps". Dla tej grup przybyło specjalnie wielu fanów, którzy nie startowali w wyścigu. Były także inne atrakcje: loty balonem i fajerwerki na koniec.

W Maratonie po skutecznym finiszu na ostatniej prostej zwyciężył Domas Manikas z Poniewieża, pokonując dystans 60km w 2 godz. 08 min 41 s i zaledwie o 1 sekundę wyprzedzając Tadasa Malinauskasa z Wilna. Trzecie miejsce zajął Martynas Utkinas z Wilna. Tuż za podium znalazł się pierwszy z Polaków Michał Przekop z drużyny Bliska. W kategorii OPEN kobiet zwyciężyła Silvija Latozaitė z Kowna. Drugie miejsce zajęła Kristina Noreikienė z Wilna, a trzecia na mecie była Elżbieta Radziszewska z Białegostoku.

W Półmaratonie zwycięzcą został Tomas Domantas z Poniewieża. Drugie miejsce zajął Kamil Siedlecki z Augustowa, zas na trzecim miejscu uplasował się Julian Masłowski z Białegostoku. W rywalizacji kobiet zwyciężyła Klaudia Ostrowska z Suwałk. Drugie miejsce wywalczyła Lucyna Gorczak-Cała z Mrągowa, trzecie – Anna Świderska z Ełku.

Wśród uczestników Mini maratonu pierwszy linię mety przeciął Białorusin Arkadij Jurczak ze Słonima, a pięć sekund po nim – niemenczynianin Romuald Aleksandrow. Trzeci był zawodnik z Łotwy Sandis Kornijenko. W grupie dziewcząt zwyciężyła Katsiarina Ankhim ze Słonima. Druga na mecie była Marija Krestik z Wilna, a trzecia – Kamilė Jakubauskaite z Niemenczyna.

Maraton Kresowy na terytorium Litwy okazał się bardzo udany. Były obawy, czy problemy polityczne w stosunkach polsko-litewskich nie zaważą na imprezie. Zawodnicy z Litwy dość nieufnie podchodzili na początku do wyścigu za którym stoją polscy organizatorzy. Jednak na swoim forum wręcz entuzjastycznie ocenili wyścig. Jedna z opinii w oryginale była taka: „Highly recommended. Žymėjimas 10/10. Trasa 10/9. Maitinas, muzika, nuotaikos ir t.t. Maratonų taurės org. galėtų kažko pasimokyt „. Ostatnie zdanie, to sugestia, że organizatorzy Pucharu Litwy mogą się czegoś od Maratonów Kresowych nauczyć...

Następny wyścig z cyklu Maratony Kresowe odbędzie się w nadbużańskim Drohiczynie, zaś kolejny na pograniczu litewsko-polskim w Sejnach. Pełne wyniki i więcej informacji na stronie www.maratonykresowe.pl

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (1)