„Orzeczenie sądu weszło w życie, ono nie zostało zaskarżone i go wykonaliśmy. Obywatel Belgii już przychodził i zabrał akt małżeński” - agencji BNS powiedziała kierownik Biura Wileńskiego Urzędu Stany Cywilnego Ilona Jurgutienė.
Belg Bart Pauwels akt zawarcia małżeństwa, w którym nazwisko jego żony Ernesty jest zapisane z nielitewską literą „w”, odebrał w ubiegłym tygodniu. Jest to pierwszy przypadek w Wilnie, kiedy nazwisko obywatela Litwy w akcie zawarcia małżeństwa jest zapisane przy użyciu nielitewskich liter.
Jurgutienė potwierdziła, że po wejściu w życie orzeczenia sądu, do Urzędu Stanu Cywilnego zwróciła się następna obywatelka Litwy Małgorzata Runiewicz – Wardyn z prośbą o zapisanie jej nazwiska z literą „w”, jednak została poinformowana, że orzeczenie sądu jest ważne tylko w tej konkretnej sprawie.
Samorząd Wilna zwrócił się do Wileńskiego Sądu Okręgowego oraz Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o wyjaśnienie czy orzeczenie sądu w sprawie Pauwelsów jest ważne też w innych podobnych sprawach, jednak odpowiedzi na razie nie udzielono.