Wcześnie rano ochroniarze z dworca kolejowego przeprowadzając rutynową kontrolę w przechowalni bagażu znaleźli w jednym ze schowków plastykową torbę z materiałami przypominającymi wybuchowe oraz zegar z przewodami.
Saperzy następnie ustalili, iż w schowku znajdowały się trzy brykiety trotylu (po 200 gramów każdy) oraz mechanizm zegarowy. Jednak nie stwarzały oni zagrożenia, gdyż zegar był bez baterii, zaś trotyl – bez detonatorów.
Przypuszczalnie ktoś umieścił materiały wybuchowe w przechowalni bagaży nie chcąc ich przechowywać w domu lub też w celu przekazania innej osobie, która jednak po odbiór się nie zjawiła.
Policja nie komentuje sprawy.