„Na ile jesteśmy poinformowani, żadna litewska instytucja nie miała nic wspólnego z tym incydentem. Dlatego warto go postrzegać jako prywatną inicjatywę“ – powiedział dziennikarzom Kubilius.

Premier podkreślił, że na wszystkie pytania będzie można odpowiedzieć po przeprowadzeniu stosownego dochodzenia. „Trzeba dokonać analizy lotów w litewskiej przestrzeni powietrznej i wyjaśnić, czy były jakies naruszenia oraz co się działo na terenie sąsiedniego państwa“ – oświadczył premier.

Litewski premier powiedział, że nie będzie oceniał pogróżek białoruskiego prezydenta względem Litwy. „Nie oceniam takich wypowiedzi, ponieważ sądzę, że ponieważ jesteśmy sąsiadami, jesteśmy również jako sąsiedzi w stanie wyjaśnić między sobą wszystkie nurtujące kwestie“ – podkreślił premier.

Dzisiaj na posiedzeniu sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony zostanie omówiona ta sprawa.

PL DELFI przypomina, że na początku lipca dwóch szwedzkich aktywistów przekroczyło awionetką granicę litewsko-białoruską i rozrzuciło nad pałacem prezydenckim w Mińsku setki pluszowych misiów. Do zabawek dołączone były hasła na rzecz wolności słowa na Białorusi. Celem akcji było wsparcie demokratycznych procesów na Białorusi.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion