Odpowiedzialne instytucje tłumaczą, że młoty, sierpy, pomniki czerwonoarmistom i czerwone gwiazdy będą świecić z cmentarzy do tej pory, aż rządom Litwy i Rosji uda się porozumieć ws. zamienienia pomników na bardziej neutralne. Jednak negocjacje w tej sprawie utknęły w martwym punkcie.
Wiceminister kultury Romas Jarockis podkreślił, że cmentarze Drugiej Wojny Światowej oraz mieszczące się obok obiekty dziedzictwa kulturowego są pod ochroną prawną. Litwa nie zdołała porozumieć się z Rosją ws. zasada nadzoru za cmentarzami, dlatego na Litwie zastosowano Konwencję Genewską, która zobowiązuje do poszanowania ofiar wojny na swoim terytorium i rekonstrukcji cmentarzy.
W 2014 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaproponowało ustalić zasady wykorzystywania symboli na poziomie rządowym, jednak od tamtego czasu Rosja nie dała żadnej odpowiedzi.