9 maja jest obchodzona kolejna rocznica zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Weterani i ambasadorowie Rosji, Armenii, Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu przyjechali na cmentarz Antokolski, aby złożyć kwiaty na grobach poległych żołnierzy. Wśród uczestników był też Walerij Iwanow, który miał plakat ze Stalinem. Zebranych takie zachowanie Iwanowa bardzo zdziwiło. Iwanowowi grozi kara pieniężna od 500 do 1000 litów.
Walerij Iwanow na przełomie lat 80 i 90 – tych ubiegłego stulecia był liderem prosowieckiej organizacji „Jedinstwo”, która chciała, aby Litwa została częścią ZSRR. W 1997 r. Iwanow został skazany na rok więzienia za szkalowanie poległych 13 stycznia 1991 roku. Iwanow w swej książce „Litewskie więzienie” twierdził, że całe tamte zajście jest litewską falsyfikacją, a armia sowiecka nikogo nie zabiła.