„Spójrzmy na menu i co widzimy? Są dwa jadłospisy: po rosyjsku i litewsku. Spójrzmy na ceny! Takie same danie, ale różne ceny” - oburzał się czytelnik DELFI.
I prawda. W litewskim menu sałatka kosztuje 3 euro, a w rosyjskim – 2,30. „Litewska” ryba – 2,5-3 euro, „rosyjska” - 2,3-2,6. Tylko pikantne przekąski dla Rosjan są nieco droższe.
Szoku można otrzymać po spojrzeniu na dania z „litewskiej” wołowiny, których cena sięga!!! aż 28 euro, gdzie w rosyjskim menu – 8 euro. (Prawdopodobnie cena podana jeszcze w litach - red.).
W rozmowie z DELFI szef kawiarni „Kampas” w Połądze Tomas Budrys zapewnił, że jest to nieporozumienie i podziękował za zwrócenie uwagi.
„Dzisiaj osobiście zredaguję. Dziękuję za informację o naszej pomyłce. Euro – lity, bałagan był. Widać, od ubiegłego roku ceny zostały i nikt nie raczył poprawić. Zapewniam, że to nie jest oficjalne menu, po prostu informujemy klienta, że takie danie istnieje oraz podajemy jego preliminarną cenę” - powiedział DELFI Budrys.
