„Ludzie mnie kochają, to wynika z badań opinii publicznej. Nie wszyscy są jednak zadowoleni. Nie podobam się politycznej elicie“ – powiedziała prezydent.
„Mówić prosto z mostu jest łatwo, kiedy się wie o czym się mówi. Dlatego dalej pracuję tak, jak według mnie trzeba pracować, jeśli się chce być najlepszym w swojej dziedzinie. Na spotkania idę dobrze przygotowana, nie zlecam tej pracy swoim pomocnikom“ – zaznaczyła prezydent.
„Osobiście nie mam powodów do narzekania, chociaż możliwie w moim kraju jest jeszcze sporo patriarchalizmu. Szczerze mówiąc, zawsze byłam tak przyszykowana, że z łatwością mogłam pokonać oponenta. Dla swego kraju wynegocjowałam ponad 100 umów i nigdy nie poczułam, że jestem nieszanowana” – zaznaczyła prezydent.
Prezydent oświadczyła, że Unia powinna posiadać bardziej skoordynowaną wspólną politykę fiskalną. „Jeśli mamy wspólną walutę, to musimy mieć co najmniej skoordynowaną politykę fiskalną, ponieważ jeśli chcemy być konkurencyjni na światowym rynku, musimy być produktywni” – zaznaczyła Dalia Grybauskaitė.
