„Oficjalnie zezwolono zdjąć rzeźby na renowację, takie pozwolenie wydał Departament Dziedzictwa Kulturowego. Rozumując logicznie, po renowacji powinny wrócić na swoje miejsce, a w podwodne prądy nie wnikam – już zaczęto je dzielić, wszystko się dzieje nie prawidłowo” - DELFI powiedziała Drėmaitė.

W poniedziałek Šimašius poinformował, że już otrzymał propozycje od trzech parków, które zgadzają się na przyjęcie rzeźb. Wcześniej mer Wilna oświadczył, że nie zamierza rzeźb ani restaurować, ani zwracać na most.

Sama Drėmaitė takie oświadczenia nazwała „polityką Šimašiusa” i podkreśliła, jeśli samorząd nie wydzieli środków finansowych na renowację, to może zrobić Departament Dziedzictwa Kulturowego.

Na początek zaproponowała jednak, doczekać się orzeczenia nowego składu Rady ds. Oceny Nieruchomego Dziedzictwa Kulturowego.

„Do póki rzeźby znajdują się na liście Wartości Kulturowych i według prawa są pod ochroną państwa, nikt nie ma prawa spekulować ich przyszłością” - stwierdziła Drėmaitė.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (129)