Litwa uzbierała 91 punktów ze 100, podobnie jak w roku ubiegłym, podaje pozarządowa organizacja „Freedom House“.
Litwa wyprzedziła Łotwę (86), Białoruś (17) Rosję (22), jednak ustępuje Estonii (94) i Polsce (93).
Zdaniem politologa Vytisa Jurkonisa największym problemem na Litwie jest korupcja. Pozytywnie oceniono bezpośrednie wybory merów oraz akcje obywatelskie w walce z samobójstwami.
„Freedom House“, pomimo standardowych wskaźników, zwróciła uwagę na poziom korupcji, wpływ wojny informacyjnej na prasę oraz sytuację mniejszości narodowych.
Politolog podkreślił, że na tle pozytywnych czynników demokratycznych "na Litwie ma miejsce histeria ws. migrantów oraz szerzona nienawiść względem różnych mniejszości narodowych, religijnych czy po prostu względem innego zdania".
„Freedom House“ uprzedza również, że w bieżącym roku szczególna uwaga zostanie poświęcona Polsce oraz działaniom rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość.