„Nie komentujemy” – podała służba prasowa prezydent RL.
W spotkaniu uczestniczyli działacze społeczni Darius Kuolys, Bronius Genzelis, Alvydas Medalinskas, Liudvika Pociūnienė, Šarūnas Valentinavičius, Audrius Nakas. Podczas spotkania Degutienė oskarżyła prezydent RL o autorytaryzm. „Największym moim zmartwieniem jest to, że (…) nie idziemy drogą demokracji, a drogą Łukaszenki. Drogą autorytaryzmu. Wywołuje pojedynczo i knuje intrygi – przy mnie oczernia Kubiliusa, przy Kubiliusie mnie, przy kimś trzecim kogoś innego, skłóca wszystkich. Bardzo dobra metoda – dziel i rządź” - w nagraniu twierdziła Degutienė.
Zdaniem przewodniczącej prezydent wywierała presję na posłów. „Sami sobie jesteśmy winni, pozwoliliśmy jej usiąść nam na głowie. Telefon – zrób to, dzwonek – zrób tamto. A my jak ofermy wszystko wykonywaliśmy. Ile było „weto”, które były powiedzmy, mgliste. I co – panika w Sejmie. Weto? Trzeba zmienić! I ci, którzy przed miesiącem głosowali „za”, raptem głosują przeciw. Wszyscy żyją w strachu” - ubolewała przewodnicząca Sejmu.
W nagraniu Degutienė również skarżyła się, że ona i jej rodzina jest na podsłuchu.
„Ponieważ w tym gabinecie nie pierwszy raz rozmawiam swobodnie, to i teraz będę mówiła swobodnie, ale uprzedzam, tutaj jest założony podsłuch” - ostrzegała Degutienė.
Degutienė powiedziała podczas spotkania, że są podsłuchiwani również członkowie jej rodziny. „Jeszcze lepsze zdarzenie. Moja córka jest prawnikiem, pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości. W gabinecie pracują we trójkę. Opowiadała, że raptem ze swej komórki, bez żadnego dzwonka, usłyszała jak kuzyn rozmawia ze swoją córką, która mieszka w Brukseli” - opowiadała polityk.
Zdaniem Degutienė, to są typowe metody stosowane przez KGB.
Początkowo urywki rozmowy 10 października zostały opublikowane na stronie internetowej ekspertai.eu. „Zwracamy uwagę, że ekspertai.eu zawsze nagrywają rozmowy z osobami publicznymi i politykami, aby podczas cytowania niechcący nie zmienić sens wypowiedzi” - podkreślił portal.
Natomiast rzecznik prasowy przewodniczącej Sejmu oświadczył, że nagranie było robione tajnie i Irena Degutienė nic o nim nie wiedziała.
Jeden z kierowników portalu ekspertai.eu, aktor Audrius Nakas jest kandydatem z ramienia partii „Droga Odwagi" (Drąsos kelias).
