Obaj dyskutujący są przeciwni gejowskim czy lesbijskim małżeństwom, jednak pogląd Masiulisa jest bardziej liberalny. „Chcę powiedzieć jasno, aby nie było niedomówień. Jesteśmy przeciwni małżeństwom homoseksualnym. Wypowiadamy się przeciwko nazywaniu homoseksualnych związków rodziną, ale decyzja ludzi w ten lub inny sposób żyć ze sobą, ma być zalegalizowana. Ludzie żyją ze sobą, być może mają wspólny majątek. Więc w tym wypadku pojawia się mnóstwo takich życiowych sytuacji, które nie są w żaden sposób uregulowane. Jeśli dochodzi do rozstania, co robić z tym majątkiem? Jak ma być podzielony?” – oświadczył Masiulis.

Čaplikas był bardziej konserwatywny, jego partia popiera tylko heteroseksualne związki partnerskie. „Od zawsze popieramy ideę związku partnerskiego między mężczyzną a kobietą, który faktycznie ma być przyrównywać do małżeństwa, tylko bez wpisu cywilnego i kościelnego sakramentu. Jednak obecnie jesteśmy przeciwni związkom osób tej samej płci” – zaznaczył Čaplikas.

Masiulis podkreślił, że jego partia przygotowała projekt Ustawy o związkach partnerskich, który dotyczy tylko par heteroseksualnych. Stało się tak ponieważ na obecnym etapie państwo nie może zdecydować się nawet na ten krok. W dłuższej jednak perspektywie, zdaniem Masiulisa, państwo nie powinno wtrącać się w życie prywatne swych obywateli.

Čaplikas sądzi, że dzisiaj ludzi z tradycyjną i nietradycyjną orientacją seksualną ciekawią bardziej sprawy gospodarcze i socjalne, niż obyczajowe. „Sądzę, że nie bardzo kogo to ciekawi, że nie możemy znaleźć rozwiązania. Jeśli w Sejmie nie możemy zalegalizować partnerstwo kobiety i mężczyzny, bo nie mamy większości, to o tym mówić... Nas bardziej ciekawią bezpośrednie wybory merów” – wyjaśnił Čaplikas.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion