„Powstało pytanie, dlaczego został tak wyeksponowany motyw patriotyczny? Jacy jesteśmy patrioci, jak bronimy własny język. Jak zrozumiałem to dotyczyło „polską frakcję”, którzy w sprawie języka zawarli pewną umowę. Prezydent mówi, że obecnie język litewski znalazł się w dużym niebezpieczeństwie. Zadając te pytania przeprowadziłem pewne paralele: w Rosji trwa taki sam proces. Prezydent Putin bardzo eksponuje rosyjski szowinizm, patriotyzm i nacjonalizm. Pomyślałem, dlaczego to się robi? Tak się robi wtedy, kiedy nie ma żadnej wizji, w którym kierunku idzie kraj. Więc w takim wypadku trzeba przyciągnąć ludzi przy pomocy patriotycznych haseł” - powiedział Balsys.
„Tym razem bardzo starano się podkreślić patriotyzm. Patriotyzm stał się linią wiodącą – tak możemy, tak mamy, Litwa jest najlepsza, „yes we can”. Mowa rozpoczęła się od tego, jak wszyscy razem odzyskaliśmy niepodległość. Chociaż teraz do opinii publicznej dotarły informacje, że nie wszyscy razem odzyskiwaliśmy niepodległość, ponieważ część z nas siedziała wtedy w gabinetach szkół partyjnych i czekała co będzie dalej. To oznacza, że działaliśmy nie wszyscy razem. Więc nie wiem jaki był podstawowy argument, aby podkreślić ten aspekt” - dodał poseł i działaczy ekologiczny.
Zdaniem Balsysa, który w Sejmie reprezentuje ekologów i „zielonych”, prezydent mówiąc o energetycznym bezpieczeństwie prawie całkowicie nie wspomniała o wynikach referendum w sprawie budowy nowej elektrowni atomowej. Podczas referendum obywatele wypowiedzieli się przeciwko budowie elektrowni.
Pochwały konserwatystów
Pozytywnie orędzie ocenili konserwatyści. „W moim przekonaniu to była bardzo mocna mowa, najmocniejsze ze wszystkich prezydenckich przemówień. Sądzę, że warto stworzyć nową tradycję, aby po takim przemówieniu w Sejmie odbywałaby się specjalna dyskusja. Prezydent potrafiła bardzo celnie, a czasami subtelnie wskazać podstawowe osiągnięcia, wyzwania oraz prace, które trzeba kontynuować” - powiedział Kubilius.
„Bardzo mi się spodobało przemówienie, zarówno kiedy go słuchałam oraz później studiując sam tekst. Zostały poruszone najważniejsze kwestie dotyczące działalności prezydenckiej” - dodała konserwatystka oraz była minister ochrony kraju Rasa Juknevičienė. Juknevičienė zasugerowała również, że ruchy ekologiczne bardzo często działają na korzyść „Gazpromu”.
Orędzie Grybauskaitė
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė w sejmowym orędziu powiedziała, że Litwa mając takie, a nie inne położenie geopolityczne, ciągle powinna walczyć o własną suwerenność. Grybauskaitė zaznaczyła, że Litwa powinna dążyć do energetycznej niezawisłości.
Prezydent skrytykowała część polskich postulatów, zwłaszcza ulgi na egzaminie maturalnym z języka litewskiego. „Dzięki ustaleniom politycznym koalicji rządzącej zakładnikiem stał się język litewski. Kontrowersyjny egzamin z języka litewskiego przerodził w żądania dzielące państwo. W tym samym czasie przy granicy z Litwą są zamykane litewskie szkoły. Obywatelom Litwy trzeba wytłumaczyć, jaką cenę możliwie będziemy musieli zapłacić” - powiedziała prezydent. Prezydent zaznaczyła, że trzeba dbać o zachowanie języka ojczystego.
Skrytykowała też obecny rząd za zbytnią ospałość. „Od zaprzysiężenia rządu przeszło już 6 miesięcy. Po długich przyszykowaniach nadszedł czas rozpocząć prace. Ponieważ tylko konsekwentna praca na rzecz wzrostu gospodarki może być korzystna dla każdego mieszkańca Litwy. Jeśli chcemy żyć lepiej, to musimy pracować szybciej i więcej” - dodała prezydent.
