„Żadnych pretensji co do pracy ministra energetyki nie mam” - powiedział Butkevičius.
„On pracuje bardzo odpowiedzialnie i byłem bardzo zdziwiony informacją w prasie o tym, że ktoś postawił mu jakieś zarzuty” - dodał premier.
Butkevičius również podkreślił, że Niewierowicz nie zwracał się do niego z prośbą o dymisję.
Lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski oświadczył, że po raz pierwszy słyszy o dymisji Niewierowicza.
„Pierwszy raz o ty słyszę, więc nie ma powodu do komentarzy” - powiedział Tomaszewski.