„Dzisiaj do aktualności politycznych należą przede wszystkim nadchodzące wybory, które odbędą się za półtora miesiąca. AWPL pójdzie na wybory wraz z 30 organizacjami społecznymi oraz partiami politycznymi” – powiedział Waldemar Tomaszewski. Zdaniem lidera AWPL, inicjatywa pójścia na wybory pod jednym szyldem wyszła od Litewskiej Partii Ludowej. „W tym roku otrzymaliśmy propozycję od Litewskiej Partii Ludowej. Zgodziliśmy się na nią. Wczoraj na posiedzeniu Rady to zatwierdziliśmy” – poinformował europarlamentarzysta.

„Nie byłoby łatwo samotnie uczestniczyć w wyborach, więc rada partii podjęła decyzję, aby nasi kandydaci startowali z listy AWPL” – zaznaczył Prunskus, obecnie pełniący obowiązki przewodniczącego Litewskiej Partii Ludowej. „To jest nowa jakość, że litewska partia uczestniczy w wyborach razem z partią mniejszości narodowych. Chcemy udowodnić, że potrafimy współpracować i działać wspólnie dla dobra Litwy” – dodał  Vaidotas Prunskus. Uczestnicy konferencji poinformowali, że obecnie program wyborczy jest uzupełniany, z uwzględnieniem propozycji wszystkich partnerów.

Cieszymy się, że dołączyła kolejna partia

Irina Rozowa, przewodnicząca Sojuszu Rosjan podkreśliła, iż współpraca z AWPL układa się wzorowo od kilku lat. „Chcę bardzo krótko odnotować, że w odróżnieniu od Partii Ludowej, współpracujemy z Waldemarem Tomaszewskim i AWPL od dawna. Współpraca układa się wzorowo i nie mieliśmy żadnych wątpliwości, z kim mamy pójść na wybory. Cieszymy się, że dołączyła kolejna partia, bo to doda nowych głosów” – podkreśliła Rozowa. Liderka Sojuszu Rosjan dodała, że ich działania faktycznie już wyszły poza ramy partii mniejszości narodowej i od dawna pracują dla dobra całej Litwy. Tomaszewski poinformował, że konsultacje prowadzono również z innymi partiami, na przykład z Partią Żmudzinów.

Tomaszewski stanie na czele listy wyborczej, natomiast w pierwszej piątce znajdą się trzej przedstawiciele AWPL (Michał Mackiewicz i Wanda Krawczonok) oraz liderzy dwóch pozostałych partii. „Każdy obywatel ma prawo uczestniczyć w każdych wyborach. Sądzę, że moim obowiązkiem, jako przewodniczącego partii, jest stanąć na czele listy wyborczej. Jeśli przewodniczący nie chce tego uczynić, to powinien podać się do dymisji” – wytłumaczył decyzję Tomaszewski.

7 proc. to minimum

Zdaniem lidera AWPL, w nadchodzących wyborach ich wspólna lista może otrzymać ponad 10 proc. poparcia. „W ostatnich wyborach mieliśmy ponad 7 proc., teraz sądzimy, że ich będzie więcej (…) 7 proc. to minimum, które możemy osiągnąć. Sądzę, że jesteśmy w stanie otrzymać ponad 10 proc.” – powiedział Tomaszewski. Na liście AWPL będzie 141 kandydatów oraz planuje się wystawić ponad 40 kandydatów w okręgach jednomandatowych.

Tomaszewski zrezygnuje z mandatu europosła, jeśli AWPL będzie tworzyła koalicję rządzącą. Na razie lider listy wyborczej nie ujawnił, z kim zamierza tworzyć koalicję. „Teraz o tym nie mówimy. Zobaczymy, kto wygra wybory. Później będziemy analizować programy. Priorytetowe są dla nas ugrupowania o orientacji lewicowo-centrowej” – zaznaczył prezes AWPL. Tomaszewski zaznaczył, że chciałby tworzyć koalicję z obecnymi partnerami w samorządzie m. Wilna, czyli z partią Artūrasa Zuokasa oraz socjaldemokratami.

Problemy mniejszości narodowych i budowa elektrowni atomowej

AWPL będzie w wyborach kładła nacisk na kwestie gospodarcze i socjalne. „Priorytetem dla nas są sprawy gospodarcze oraz socjalne. Sądzę, że problemy mniejszości narodowych i tak zostaną rozwiązane. Dużo o nich nie będziemy mówili” – podkreślił Tomaszewski.

W sprawie budowy nowej elektrowni atomowej nie ma jednolitego stanowiska. „Generalnie jesteśmy za elektrownią atomową. Pozostaje jednak wiele pytań. Czy jesteśmy w stanie utrzymać taki projekt? Czy jesteśmy w stanie porozumieć się z partnerami z innych krajów?” – rozmyślał Tomaszewski. Dodał, że Litwie warto więcej inwestować w alternatywne źródła energii.

„Wraz z wyborami odbędzie się referendum. Trzeba zaczekać na wyniki, co powiedzą obywatele. Jeśli ludzie poprą projekt, to trzeba zebrać najlepszych ekspertów i przeanalizować cały projekt” – dodał Prunskus.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (128)