„Nie jestem zwolennikiem zakazu, ponieważ wywoła to bardzo dużo komplikacji” - powiedział Andriukaitis.
Z drugiej strony minister zdrowia zaznaczył, że kobietom, które zdecydowały się na aborcję, należy udzielić większą i różnorodną pomoc.
„Jestem za większą i różnorodną pomocą kobietom. Kobietę, która zdecydowała się na aborcję, najpierw należy wysłać do psychologa, później do specjalisty od etyki, na inne konsultacji” - podkreślił Andriukaitis.
Sejm poparł projekt Ustawy o ochronie życia w fazie prenatalnej przyszykowany przez Akcję Wyborczą Polaków na Litwie, który głosi, że lekarz może dokonać aborcji tylko w wypadku, jeśli jest zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, albo kiedy są wystarczające dowody, że kobieta w ciążę zaszła w wyniku przestępstwa. Aborcji można dokonać tylko do 12 tygodnia ciąży.
Obecnie na Litwie można dokonać aborcji do 12 tygodnia bez dodatkowych warunków.
W Unii Europejskiej aborcja jest zakazana na Malcie, w Irlandii i Polsce. W reszcie krajów aborcja jest legalna, różni się tylko okres ciąży, który w zależności od państwa waha się między 10 a 18 tygodniami.