„W niedzielę z rana stróż powiadomił, że na ścianach szkoły pojawiły się napisy, więc podejrzewamy, że do incydentu doszło w noc z 16 na 17 lutego” - powiedziała PL DELFI Swetłana Nowelska, wicedyrektor szkoły.

Wicedyrektor podkreśliła, że żadnych pogróżek szkoła nie otrzymywała.

„Naszym zdaniem są to nieprzyjemne echa Dnie Niepodległości, być może niektórzy tak sobie wyobrażają obchody tego święta” - dodała Nowelska.

W usunięciu napisów obiecał pomóc Samorząd m. Wilna.

„Napisów całkowicie zetrzeć nie uda się, więc trzeba będzie ściany wymalować na nowo, a biorąc pod uwagę, że zniszczono prawie wszystkie ściany, więc koszta będą ogromne. Samorząd m. Wilna obiecał pomóc w usuwaniu napisów. Niestety potwierdzić informacji nie mogę, ponieważ z samorządem rozmawiała dyrektor szkoły, która teraz jest chora” - poinformowała Nowelska.

Podkreślić należy, że pierwszy i trzeci segmenty szkoły należą do polskiej szkoły, drugi natomiast jest oddany dla litewskiej szkoły młodzieżowej „Gija”. Przez przypadek czy też umyślnie ściany drugiego segmentu pozostały nie naruszone.

Policja prosi o pomoc

O incydencie policję powiadomiono po nocy 16 lutego.

„W sprawie wymalowanych ścian rozpoczęliśmy śledztwo. Na dzień dzisiejszy podejrzanych nie mamy. Zniszczenia są stosunkowo duże, cała ściana budynku jest do remontu. Prosimy o pomoc społeczność, być może ktoś widział sprawców aktu wandalizmu” - oświadczył DELFI Gintaras Barzdukas , naczelnik Pierwszego Komisariatu Policji m. Wilna.

Wszystkie osoby posiadające jakiekolwiek informacje o incydencie i jego sprawcach policja prosi o kontakt pod numerem telefonu 112.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (516)