„Nie jestem zdziwiony, że prezydent nie pozdrowi Sejmu osobiście. Zdziwiłbym się, gdyby prezydent w piątek pojawiła się w Sejmie” – powiedział „Lietuvos rytas” Adamkus. Adamkus stwierdził, że kiedy był prezydentem nie mógł nawet pomyśleć o tym, aby nie przybyć do Sejmu i nie złożyć gratulacji nowemu Sejmowi.

Były prezydent oznajmił, że decyzja Grybauskaitė może być związana z pewnymi barierami psychologicznymi. „Po tych wyborach doszło do silnego zatargu prezydent ze zwycięskimi i obecnie nie znajduje ona w sobie siły, aby przez to przeskoczyć” – powiedział Adamkus.

Jego zdaniem ta decyzja nie zaszkodzi narodowi czy państwu litewskiemu, jednak na zawsze pozostanie pewien osad, że po raz pierwszy w historii prezydent nie pozdrowi posłów w Sejmie.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (34)