Wieczorowy koncert nie zapowiadał się najlepiej. Otóż po południu organizatorzy koncertu na Facebooku zamieścili informację, że zabraknie dwóch zespołów, które miały wystąpić przed wileńską publicznością. Jak poinformowała firma, zespoły „Eluveitie” ze Szwajcarii i „Wisdom” z Węgier nie dotarli do Wilna z powodu niesprawności samochodu.  Oba zespoły „ugrzęzły”, gdzieś na terenie Polski. Wiadomość ta wzbudziła oburzenie wśród wielu osób, zwłaszcza dlatego, że zamiast zagranicznych gwiazd wystąpiły dwie młode litewskie kapele: „Awakening Sun” z Wilna oraz powstały w roku 2006 trash/death metalowy zespół Lucifer.
Zdaniem melomanów nie można porównać zapowiadanych zespołów z kapelami litewskimi, ponieważ reprezentują inny poziom grania. Największe oburzenie powstało z powodu zespołu Eluveitie, fani tej kapeli masowo zaczęli sprzedawać swoje bilety na Facebooku.

Koncert rozpoczął się o godz. 19.30, publiczność od samego początku z niecierpliwością czekała na headlinerów wieczoru ciągle wykrzykując „Sabaton!”. Tuż przed wejściem na scenę power metalowców ze Szwecji sala wypełniła się po brzegi. Koncert rozpoczynając jednym z najbardziej znanych utworów „Ghost Division” kapela wzbudziła prawdziwy szał publiczności.

Wokalista zespołu, Joakim Broden, nie ukrywał zdziwienia z tak licznego grona słuchaczy: „Przecież jest poniedziałek, czy nie powinniście jutro iść na studia, do pracy? Nie wyobrażam sobie co by tu się działo, jakby to był weekend”.

Koncert coraz bardziej się rozkręcał, bawiła się nie tylko publiczność, lecz również członkowie zespołu. Niezwykle charyzmatyczny wokalista obcował z publicznością w trakcie każdej przerwy między piosenkami, pozwalając nawet decydować zebranym o tym, jaki utwór ma zagrać zespół. Decyzją wilnian zabrzmiał utwór „Uprising”, opowiadający o Powstaniu Warszawskim. W piosence zawarte słowa „Warszawo, walcz” wykrzykiwała cała sala wraz z Joakimem. Nie zabrakło też sławnego „40-1”o bitwie nad Wizną i odwadze polskich żołnierzy.

W ciągu dwugodzinnego koncertu zabrzmiało sporo piosenek zarówno z najnowszej płyty „Carolus Rex”, wydanej w ubiegłym roku, jak też z wcześniejszej twórczości. Ku zdziwieniu słuchaczy padł też utwór po szwedzku, który wywołał nie mniejsze owacje.

Dziękując za niesamowity koncert wikalista obiecał, że obowiązkowo jeszcze kiedyś zagra na Litwie. Ostatni utwór „Metal Crue” Sabaton dedykował wszystkim zebranym, natomiast sala biła głośne brawa jeszcze długo po zakończeniu piosenki. 

Szwedzki zespół śpiewający o Powstaniu Warszawskim wystąpił w Wilnie

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (5)