Do niej schowała wszystkie swoje diamenty zamiast tradycyjnego w Rosji pudełka zapałek, wódki, sznurka i mydła. Poinformował o tym jej mąż z właściwym sobie humorem.

Kiedy Ałłę Pugaczową zapytano o to, co myśli na temat końca świata, piosenkarka odpowiedział, że najważniejsze, by koniec świata nie nastąpił w ludzkich duszach i umysłach.