Do wypadku doszło na rajdzie Jolly Rally w dolinie Aosty w północnych Włoszech. Na zakręcie kierowca stracił kontrolę nad samochodem, który przekoziołkował na siedzącymi na poboczu widzami.
Nikt z widzów nie doznał żadnych obrażeń, a kierowca i nawigator po oględzinach w szpitalu zostali wypuszczeni do domu.